"Nie poddamy się". Opozycja w Gruzji uzgodniła scenariusz protestów
Gruzińska opozycja wróciła pod budynek parlamentu w Tbilisi. Liderzy 20 ugrupowań opozycyjnych uzgodnili scenariusz działań na najbliższe dni. - Nie poddamy się i zobaczymy, kto ma więcej siły - powiedział Polskiemu Radiu jeden z przywódców protestu Giga Bokeria.
2019-11-19, 20:09
Posłuchaj
Protesty w Gruzji trwają od pięciu dni. Demonstranci Gruzini żądają dymisji premiera i rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Powiązany Artykuł
Niespokojnie w Gruzji. Wielotysięczna antyrządowa demonstracja
Plan opozycji
- W najbliższych dniach będziemy organizować pikiety i wiece, a w weekend przyjadą do Tbilisi opozycjoniści ze wszystkich regionów Gruzji - zapowiada opozycyjny deputowany Giga Bokeria.
Lider opozycji zapowiedział, że "w poniedziałek rozpocznie się akcja na Placu Pierwszej Republiki".
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Zamieszki w Gruzji. Policja usuwa demonstrantów sprzed parlamentu
REKLAMA
- Później przejdziemy przez miasto, zostaniemy na noc przed budynkiem parlamentu i rozpoczniemy wielotysięczną pikietę, więc będą znowu musieli wezwać na pomoc SPECNAZ. Zobaczymy, kto będzie miał więcej cierpliwości. Jestem przekonany, że my - powiedział Polskiemu Radiu lider opozycji.
Reakcje na świecie
Działania opozycji ze zrozumieniem przyjął korpus dyplomatyczny państw Unii Europejskiej i NATO akredytowany w Gruzji.
Przedstawiciele zachodniej dyplomacji wzywają rząd do dialogu z opozycją i przypominają, że partia Gruzińskie Marzenie obiecała zmianę ordynacji wyborczej i nie dotrzymała słowa.
msze
REKLAMA
REKLAMA