Francja: prawie 90 proc. społeczeństwa uważa, że kraj przeżywa kryzys społeczny
Prawie dziewięciu na dziesięciu Francuzów uważa, że Francja przeżywa kryzys społeczny - wynika z opublikowanego w środę sondażu Viavoice dla dziennika "Liberation". Większość badanych uznała też, że prezydent Emmanuel Macron nie rozumie problemów społecznych.
2019-11-27, 23:01
Rok od powstania ruchu "żółtych kamizelek" i przed ogromnymi strajkami przeciwko reformie emerytalnej, zapowiadanymi na 5 grudnia, Francuzi odczuwają frustrację i nie ufają politykom. Reforma emerytalna, zadłużenie publicznych szpitali, zła sytuacja materialna studentów, niepewność zatrudnienia, wysokie koszty utrzymania, rosnące nierówności społeczne i spadek poziomu usług publicznych - to główne powody rozżalenia respondentów.
Powiązany Artykuł
Angela Merkel do Emmanuela Macrona: mam dość sprzątania po tobie
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Konflikt na linii Merkel-Macron?
46 proc. z nich oceniło, że Francja "z pewnością" znajduje się w kryzysie społecznym, 43 proc. jest zdania, że ich kraj "raczej jest w kryzysie". Zaledwie 1 proc. odpowiedział, że Francja "wcale nie jest w kryzysie", a 8 proc., że "raczej nie jest".
Za poważny problem społeczny 69 proc. respondentów uważa wysokie koszty życia i utrzymania, a nieco ponad połowa (51 proc.) wskazała rosnące nierówności społeczne. Tyle samo zauważyło pogarszający się poziom usług publicznych. Z kolei bezrobocie, które rząd obiecał systematycznie obniżać, jako problem społeczny wymienia zaledwie 37 proc. Francuzów.
REKLAMA
Znaczące poparcie dla "żółtych kamizelek"
Coraz to nowe grupy zawodowe decydują się wyrazić niezadowolenie z polityki rządu i swojej sytuacji społeczno-ekonomicznej. Związki sektora transportowego, energetyki, publicznego, w tym edukacji, strażacy i ratownicy medyczni, część pracowników linii lotniczych Air France, organizacje studenckie, a nawet adwokaci zapowiadają, że przyłączą się 5 grudnia do protestów.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Protesty "żółtych kamizelek" we Francji. Czy udało im się coś osiągnąć?
W sondażu 50 proc. respondentów wyraziło poparcie dla "żółtych kamizelek", choć tylko 12 proc. uważa, że ruch ten jest skuteczny w walce o prawa obywateli.
87 proc. poparło postulaty protestu lekarzy i personelu medycznego, a 62 proc. opowiedziało się przeciwko reformie emerytalnej proponowanej przez administrację Emmanuela Macrona.
REKLAMA
Niezadowolenie z polityki prezydenta
Francuski prezydent, który zainicjował w tym roku wielką debatę narodową na temat przyszłości kraju i potrzeb jego obywateli oraz obiecał około 17 mld euro na realizację części postulatów "żółtych kamizelek". Nie zyskał tym sobie jednak poparcia wśród rodaków. Większość uważa, że szef państwa nie rozumie problemów społecznych (64 proc.), a 70 proc. twierdzi, że powinien on zmienić swoją politykę gospodarczą i społeczną.
Powiązany Artykuł
Demonstracje we Francji. Prof. T. Michalski: najbardziej aktywni anarchiści
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Francja: rocznicowe protesty "żółtych kamizelek". Są aresztowani
W sondażu 31 proc. rodaków wyraziło poparcie dla Emmanuela Macrona, co i tak jest lepszym wynikiem niż sondaże z grudnia 2018 roku, kiedy popierało go 23 proc. społeczeństwa.
W opozycji politycznej Francuzi również nie pokładają wielkich nadziei. 60 proc. obywateli nie ufa Marine Le Pen, szefowej skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego (dawnego Frontu Narodowego). Zaledwie 16 proc. ufa natomiast Jean-Lucowi Melenchonowi, liderowi skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej. Szef socjalistów Olivier Faure cieszy się 10-procentowym poparciem społecznym.
REKLAMA
Sondaż przeprowadzony został w dniach 15–18 listopada na reprezentatywnej próbie 1003 osób.
jp
REKLAMA