Premier: Polska powoli wychodzi z pułapki średniego rozwoju
Mateusz Morawiecki bierze udział w odbywającym się w Warszawie X Kongresie Ekonomistów Polskich "Ekonomiści dla Rozwoju". Podczas swojego przemówienia podkreślał, że kraje, które odniosły największy sukces, odnalazły poziom symbiozy między państwem a rynkiem.
2019-11-28, 11:14
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Premier spotkał się z przedsiębiorcami. "Polska jest dobrym krajem do robienia biznesu"
- Mam wrażenie, ale też wrażenie podbudowane danymi, że my z pułapki średniego poziomu rozwoju powoli wychodzimy. Że jesteśmy na dobrej ścieżce wyjścia z tej pułapki - podkreślił premier.
Dodał, że to proces długotrwały. - Nie możemy zasypiać gruszek w popiele, musimy dbać o to, żebyśmy mieli pewność, a nie tylko przekonanie czy przypuszczenie, że wychodzimy z tych pułapek - zaznaczył.
"Ważna jest jakość instytucji państwowych"
Mateusz Morawiecki wskazał, że ważna w tym procesie jest jakość instytucji państwowych. Zaznaczył, że powinniśmy też "coraz mocniej mówić o symbiozie między państwem a rynkiem".
Powiedział, że państwa, które odniosły największy sukces "potrafiły odnaleźć ten poziom symbiozy. Wspólny mianownik między rynkiem a państwem, a sprawnością instytucji państwowej".
Wymienił w tym kontekście kraje Dalekiego Wschodu, jak Korea, Japonia, Tajwan, Singapur, Chiny. A także państwa europejskich - kraje skandynawskie, ale też Hiszpanię.
"Kluczowa rola polityki fiskalnej"
Premier podczas swojego wystąpienia na X Kongresie Ekonomistów Polskich "Ekonomiści dla Rozwoju" podkreślił rolę symbiozy państwa i ekonomii.
Jak przykład podał Niemcy, które przez dziesięciolecia po II wojnie światowej sprawnie wspierały rynki i swoich przedsiębiorców. - Stąd mówi się o Deutschland AG - jako jednej, wielkiej gospodarce niemieckiej. Siemens wspiera Kruppa, Krupp bierze kredyty w Deutsche Banku, wszyscy latają Lufthansą. A nad wszystkim czuwa państwo niemieckie. Ten model sprawdzał się znakomicie - powiedział premier.
Ale jednocześnie Morawiecki wskazał, że obecnie poprzez rosnące poziomy zadłużenia czy to prywatnego, czy państwowego, wpadamy w ten model państw długu.
REKLAMA
- Wielkie międzynarodowe korporacje zaczynają dominować nad obywatelami, również nad państwami. Dlatego (...) z malejącymi relatywnie dochodami własnymi (...) państwa stają się coraz mniej skuteczne i rozjeżdżają się oczekiwania społeczne, z tym co państwa Europy Zachodniej, świata zachodniego, naszej cywilizacji potrafią społeczeństwom zapewnić. Ta spirala może się skończyć źle i na nią musimy znaleźć odpowiednią receptę - mówił.
dn
REKLAMA