Ekstraklasa. Jagiellonia Białystok znokautowana w ostatniej akcji. Raków Częstochowa z siódmym zwycięstwem
Raków Częstochowa wygrał w Bełchatowie z Jagiellonią Białystok 2:1 (0:1) w meczu 17. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Goście wyszli na prowadzenie w 28. minucie, gdy podanie Jesusa Imaza zamienił na gola Bartosz Bida. W 65. minucie piłkę do swojej bramki skierował obrońca białostoczan Jakub Wójcicki. Zwycięskie trafienie dla drużyny trenera Marka Papszuna w piątej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy zanotował Sebastian Musiolik.
2019-12-01, 14:40
Posłuchaj
- To 7. ligowe zwycięstwo częstochowian w tym sezonie
- Na niedzielę zaplanowano jeszcze dwa spotkania - o 15.00 Łódzki Klub Sportowy podejmie Cracovię, a o 17.30 Wisła Kraków zagra z Lechią Gdańsk
Jagiellonii Białystok nie udał się rewanż za porażkę na własnym boisku i powtórnie musiała uznać wyższość beniaminka ekstraklasy, chociaż do przerwy prowadziła 1:0. Goście z Białegostoku w pierwszej połowie przeważali na boisku i dopiero w dalszej części meczu gra się wyrównała. W momencie, gdy Raków zaczął przejmować inicjatywę, stracił jednak bramkę po strzale w 28. minucie Bartosza Bidy.
Do końca pierwszej połowy oba zespoły walczyły głównie w środkowej części boiska i nie stworzyły większego zagrożenia pod bramką rywali. Na drugą połowę Raków wyszedł z nastawieniem na odrabianie strat, a Jagiellonia chciała drugiego gola, dzięki czemu mecz zyskał na widowiskowości.
W 58. minucie po kontrze gości w ostatniej chwili Raków od utraty drugiego gola uratował Miłosz Szczepański. Duże ożywienie wprowadził do gry Daniel Bartl, który minutę po wejściu na boisku idealnie dośrodkował na głowę Aleksandyra Kolewa, a ten posłał piłkę w samo okienko bramki Grzegorza Sandomierskiego i było 1:1.
REKLAMA
W 71. minucie Bartl znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, ale strzelił wprost w niego. Oba zespoły do końca walczyły o komplet punktów i raz po raz po obu stronach boiska dochodziło do sytuacji podbramkowych. W 77. minucie Petr Schwarz miał okazję miał okazję do pokonania Sandomierskiego, ale jego lob był za krótki i piłka wylądował w rękach bramkarza.
W 85. minucie błąd przytrafił się Igorowi Sapale i w idealnej sytuacji znalazł się Ognjen Mudrinski, ale zbyt długo zwlekał ze strzałem i obrońcom Rakowa udało się w ostatniej chwili zablokować strzał. Minutę później pięknym uderzeniem z dystansu popisał się Szczepański, ale Sandomierski przerzucił piłkę nad poprzeczką. Bliski zdobycia zwycięskiego gola dla Jagiellonii był Jesus Imaz, ale trafił w słupek.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w ostatniej minucie doliczonego czasu na środku boiska piłkę przejęli częstochowianie i po chwili Sebastian Musiolik wykorzystał sytuację sam na sam z Sandomierskim, zapewniając częstochowianom drugie w tym sezonie zwycięstwo nad Jagiellonią.
REKLAMA
Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok 2:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Bartosz Bida (28), 1:1 Aleksandyr Kolew (65-głową), 2:1 Sebastian Musiolik (90+4)
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Raków: Jakub Szumski - Emir Azemovic (64. Daniel Bartl), Tomas Petrasek, Jarosław Jach - Kamil Piątkowski, Petr Schwarz, Igor Sapała, Rusłan Babenko, Piotr Malinowski - Miłosz Szczepański (87. Michał Skóraś), Aleksandyr Kolew (69. Sebastian Musiolik)
Jagiellonia: Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki, Ivan Runje, Bartosz Kwiecień, Bodvar Bodvarsson - Juan Camara (63. Zoran Arsenic), Martin Pospisil, Taras Romanczuk, Tomas Prikryl (77. Ognjen Mudrinski) - Jesus Imaz, Bartosz Bida (90+3. Mikołaj Wasilewski)
Wyniki meczów 17. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:
KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 2:0 (1:0)
Wisła Płock - Lech Poznań 0:2 (0:1)
Pozostałe mecze kolejki
2019-11-30:
Arka Gdynia - Pogoń Szczecin 1:1
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 0:3
Legia Warszawa - Korona Kielce 4:0
2019-12-01:
Raków Częstochowa - Jagiellonia Białystok 2:1
ŁKS Łódź - Cracovia Kraków (15.00)
Wisła Kraków - Lechia Gdańsk (17.30)
(mb)
REKLAMA