Belgijskie władze chcą dalszej liberalizacji prawa aborcyjnego. Społeczeństwo przeciw

W belgijskim parlamencie procedowana jest nowelizacja, która przedłuży możliwy termin aborcji z 12 do 18 tygodnia ciąży. Pod koniec października złożono wnioski w tej sprawie, a w ubiegłym tygodniu projekt przegłosowano w komisji. Według nowych badań mieszkańcy są przeciw.

2019-12-03, 09:34

Belgijskie władze chcą dalszej liberalizacji prawa aborcyjnego. Społeczeństwo przeciw
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/GagliardiPhotography

Obecny ustawowy okres aborcji w Belgii wynosi 12 tygodni. Zmianę postulowała grupa posłów partii liberalnej Open Vld, na czele z Egbertem Lachaertem. Zaproponowali oni projekt dopuszczenia aborcji do 18 tygodnia ciąży. Obecnie aborcja po 18 tygodniu jest dozwolona tylko w szczególnych i uzasadnionych sytuacjach medycznych.

Powiązany Artykuł

Konferencja-ONZ-Nairobi-pap-1200.jpg
Szczyt ONZ i aborcyjna propaganda. Jakie przesłanie płynie z globalnego spotkania o rozwoju?

Proaborcyjnemu lobby udało się zdobyć poparcie 90 proc. francuskojęzycznych parlamentarzystów, natomiast według badań przeprowadzonych na zlecenie sieci RTL, 75 proc. francuskojęzycznych wyborców sprzeciwia się liberalizacji aborcji.

Socjaliści chcą 20 tygodni

Partia socjalistyczna Walloon PS, Zieloni oraz socjal-liberalna partia brukselska DéFi popierają przedłużenie legalnych aborcji do 18 tygodnia ciąży, a skrajnie lewicowa partia PVDA zaproponowała nawet termin 20 tygodni.

Flamandzkie prawicowe N-VA i centrystyczne partie CD&V sprzeciwiają się przedłużeniu. W poprzedniej kadencji belgijskiego parlamentu N-VA, MR, CD&V i Open Vld porozumiały się w sprawie usunięcia aborcji z prawa karnego.

REKLAMA

pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej