Dr Grzegorz Gil: niektóre państwa dają Polsce argumenty w kwestii polityki klimatycznej
- Trudno oczekiwać, by z roku na rok przestawić gospodarkę odchodząc od wykorzystywania węgla. To, do czego dochodzi np. w Niemczech lub Wielkiej Brytanii pozwala nam na myślenie w kategoriach długookresowych w osiągnięciu neutralności klimatycznej - powiedział dr Grzegorz Gil z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
2019-12-03, 13:34
Posłuchaj
W Madrycie trwa szczyt klimatyczny. Przez dwa tygodnie delegaci z niemal 200 państw będą negocjowali rozwiązania, które mają zminimalizować skutki globalnego ocieplenia.
Powiązany Artykuł
Marek Suski: bezpieczeństwo energetyczne opieramy na krajowym surowcu
Dwa bieguny w spojrzeniu na politykę klimatyczną
Przy tej okazji dr Grzegorz Gil odniósł się do postawy Niemiec, które z jednej strony nawołują do odchodzenia od węgla przy jednoczesnym wprowadzaniu tzw. zielonej energii, a z drugiej budują elektrownię węglową. O podobnych planach myślą również Brytyjczycy, którzy są na etapie otwierania kopalni węgla kamiennego.
- W kwestiach klimatycznych Polska musi zachowywać się w sposób asertywny. Trudno oczekiwać, by z roku na rok przestawić gospodarkę odchodząc od wykorzystywania węgla. Wskazane przypadki podpierają argumentację pozwalającą nam na myślenie w kategoriach długookresowych w osiągnięciu neutralności klimatycznej. Polscy negocjatorzy powinni mieć na uwadze takie sytuacje w rozmowach na temat zmian w wykorzystywaniu surowców energetycznych - zaznaczył dr Gil.
Klimatyczna gra na emocjach
Powiązany Artykuł
Premier: unowocześnienie górnictwa pozwoli zachować jego model wobec żądań UE
Podczas swojego wystąpienia w czasie madryckiego szczytu premier Francji stwierdził, że istnieją dane naukowe wskazujące, że do końca bieżącego stulecia średnia temperatura na ziemi wzrośnie o trzy stopnie Celsjusza. Czy wygłaszanie tak daleko wybiegających wniosków jest uzasadnione?
REKLAMA
- W tego typu wypowiedziach mamy do czynienia z zaklinaniem rzeczywistości. Jednak nie można też negować, że żyjemy w epoce, w której wpływ człowieka na środowisko nie ma precedensu w historii. Celem takich słów jest usztywnienie opinii publicznej w kontekście gotowości na przyjęcie konkretnych rozwiązań dotyczących kwestii klimatycznej. To w jakiś sposób straszenie i granie emocjami, czarnym scenariuszem, choć świat stoi w momencie, w którym trzeba myśleć w kategoriach próby zatrzymania procesu zatrzymania ocieplania się klimatu - dodał dr Grzegorz Gil.
Z dr. Grzegorzem Gilem rozmawiał Ryszard Gromadzki.
Polskie Radio 24/db
---------------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 3.12.2019
Godzina emisji: 8.06
REKLAMA