Prezydent Somalii potępił ataki
Liczba zabitych w zamachach w stolicy Ugandy wzrosła do 74.
2010-07-12, 17:01
Według władz tego kraju, wczorajsze ataki w stolicy kraju przygotowali islamscy bojownicy al-Shabaab z Somalii. Policja podejrzewa, że jedną z eksplozji spowodował zamachowiec-samobójca.
Do obu ataków doszło w lokalach, w których transmitowany był finałowy mecz mistrzostw świata w piłce nożnej - etiopskiej restauracji w południowej części Kampali i klubie fanów rugby.
Na razie nikt nie przyznał się do ataków.
Według policji, mogli to być bojownicy z al-Shabaab, inspirowani działalnością al-Kaidy. Wcześniej grozili oni zamachami na Ugandę za wysłanie żołnierzy z tego kraju do Somalii. Ataki potępił prezydent Somalii, który przesłał kondolencje rodzinom ofiar. Wyraził on nadzieję, że ostatni akt terroru wzmocni więzi między Somalią i Ugandą oraz zapewnił, że nie będzie przezwolenia na przemoc w tym regionie.
REKLAMA
rr
REKLAMA