Wysłannik MSZ na COP25: transformacja klimatyczna musi być sprawiedliwa
Sprawiedliwa transformacja musi być fundamentem ambitnej polityki klimatycznej i energetycznej - przekonywał podczas oświadczenia na COP25 w Madrycie Artur Lorkowski, specjalny wysłannik ministra spraw zagranicznych do spraw klimatu.
2019-12-11, 17:47
Posłuchaj
Od wczoraj wszystkie państwa biorące udział w ONZ-owskiej konferencji klimatycznej prezentują stanowiska swoich krajów. Przedstawiciel polskiej delegacji rządowej nazwał tegoroczny COP "szczytem ambicji".
Powiązany Artykuł
Zielony Ład dla Europy. Nadzwyczajna sesja PE ws. neutralności klimatycznej
"Sprawiedliwa transformacja"
Artur Lorkowski przypomniał podczas wystąpienia, że minął rok od konferencji COP24, na której przyjęto pakiet katowicki. To zbiór ustaleń pozwalających wdrażać porozumienie paryskie. Specjalny wysłannik zaznaczył, że po katowickim szczycie pozostały pewne kwestie do uzgodnienia. Przekonywał, że delegaci muszą dążyć do osiągnięcia porozumienia, by mieć pełen pakiet wytycznych do wdrożenia porozumienia paryskiego.
Wysłannik MSZ podkreślił, że Polska prawie od trzech dekad przechodzi transformację gospodarczą i społeczną. Dodał, że bardzo się zmieniła w tym czasie i nadal musi się zmieniać. - Ze względu na nasze dziedzictwo historyczne, kapitał i potrzeby inwestycyjne, niezbędne do osiągnięcia transformacji niskoemisyjnej, są znaczne i dwukrotnie wyższe od średniej w Unii Europejskiej. Ta transformacja musi być sprawiedliwa - tłumaczył.
Jak zaznaczył specjalny wysłannik, sprawiedliwa, czyli niepozostawiająca nikogo z tyłu. - Sprawiedliwa transformacja musi być fundamentem ambitnej polityki klimatycznej i energetycznej, która stanowi podstawę innych zrównoważonych celów, takich jak zdrowie publiczne, czyste środowisko i zrównoważona gospodarka - oświadczył Artur Lorkowski.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Frans Timmermans zapowiada podatek węglowy, "jeśli będzie to niezbędne"
Łagodne przejście
Państwa są zobowiązane do transformacji energetycznej w związku między innymi z porozumieniem paryskim z 2015 roku i przynależnością do Unii Europejskiej. Jej efektem ma być zmniejszenie poziomu emisji gazów cieplarnianych i spowolnienie zmian klimatycznych.
Sprawiedliwa transformacja uwzględnia poszanowanie potrzeb obywateli i gospodarek rejonów górniczych - tak, aby w jak najmniejszym stopniu - również finansowo - odbiło się na nich przejście na ekologiczne źródła energii i zrównoważony rozwój.
Na haśle sprawiedliwej transformacji opierała się polska prezydencja, która trwała rok od szczytu COP24 w Katowicach. Jej znaczenie podkreślał premier Mateusz Morawiecki, który w ubiegły poniedziałek uczestniczył w ceremonii otwarcia COP25 w Madrycie.
Tegorocznemu szczytowi przewodzi delegacja chilijska. Wydarzenie potrwa do piątku.
REKLAMA
msze
REKLAMA