Budowa Nord Stream 2 przeciągnie się. Ursula von der Leyen krytykuje sankcje USA
Niemieckie media przyznają, że w wyniku sankcji amerykańskich nałożonych na firmy budujące gazociąg Nord Stream 2, zakończenie prac budowlanych przeciągnie się minimum do końca 2020 roku. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, podobnie jak niemiecki rząd i przedstawiciele biznesu, skrytykowała amerykańskie sankcje.
2019-12-28, 13:00
Powiązany Artykuł
Sankcje na Nord Stream 2. "Bild": Niemcy oszukali USA ws. porozumienia Rosja-Ukraina
Ursula Von der Leyen w wywiadzie dla tygodnika "Der Spiegel" przyznała, że "Nord Stream 2" co prawda ma częściowo wymiar polityczny, ale Unia Europejska sprzeciwia się wszelkim sankcjom na europejskie firmy, które działają zgodnie z prawem.
Rosyjsko-niemiecki gazociąg ostro krytykuje Ukraina, która jednocześnie ostrzega Niemcy przed nadmiernym uzależnieniem od Moskwy. - Niemcy budują teraz gazociąg z Rosją, ale muszą pamiętać, że to Rosja pozostaje dostawcą tego gazu - powiedział dziś szef ukraińskiej dyplomacji Wadim Pristajko gazetom grupy medialnej RND. Jego zdaniem w stosunkach z Moskwą zarówno Berlin, jak i Paryż wykazują się dużą naiwnością.
[ZOBACZ TAKŻE] >>> Nord Stream 2. Rosja może samodzielnie nie dokończyć inwestycji
REKLAMA
Niemcy pomimo krytyki płynącej z Ukrainy, Polski oraz krajów bałtyckich budują z Rosją gazociąg, którym gaz bezpośrednio popłynie z Rosji do Niemiec. Szwajcarska firma Allseas, która układała rurociąg po ogłoszeniu amerykańskich sankcji, zawiesiła prace. Pozostało do położenia na dnie morza około 160 km rur.
kstar
REKLAMA