Polski samolot leciał z Warszawy do Wilna. Nagle zmienił kurs
Samolot z Warszawy, który miał w nocy wylądować w Wilnie, musiał zmienić cel swojej podróży. Litewskie media sugerują, że wpływ na to mogły mieć zakłócenia sygnału GPS.
2025-02-05, 13:42
Litwa. Polski samolot nie dotarł do zaplanowanego celu
Chodzi o kurs LO773 PLL LOT z lotniska Chopina do Wilna. Z polskiej stolicy maszyna wyleciała o 22:55 w poniedziałek i planowo miała dotrzeć na miejsce po niecałej godzinie.
Wylądowała jednak w oddalonym o sto kilometrów od Wilna Kownie. Powód? Według spółki odpowiedzialnej za ruch powietrzny nad Litwą chodzi o "przyczyny operacyjne". Jednocześnie przedstawicielka firmy oświadczyła, że nie zarejestrowano żadnych zakłóceń w działaniu sygnału GPS.
Po zmianie kursu odwołano wtorkowy lot Wilno-Warszawa zaplanowany na 6:20.
Posłuchaj
Portal LRT przypomniał, że przed tygodniem dyrektor tej spółki Saulius Batavicius przekazał, że w styczniu odnotowano dziesięciokrotnie więcej zakłóceń w działaniu systemu GPS niż w tym samym czasie rok wcześniej.
REKLAMA
Tym razem problemów miało nie być. Ma też o tym świadczyć fakt, że w tym samym czasie inne samoloty startowały i lądowały w Wilnie bez żadnych problemów.
- Anomalie na Bałtyku są tu "od dwóch miesięcy". Przymusowe lądowanie w Warszawie ma szersze tło
- Zagrożenie w samolotach, problemy z nawigacją. Korea Północna zagłuszyła sygnał GPS
Zakłócenia GPS na Bałtyku
Pod koniec stycznia informowano, że są problemy z funkcjonowaniem systemu GPS na Bałtyku. Jednostki miewały regularne kłopoty z właściwym ustaleniem pozycji.
Specjaliści uważają, że to celowe działanie strony rosyjskiej. Urządzenia zakłócające działanie nawigacji zainstalowane są prawdopodobnie w Królewcu.
REKLAMA
Obecnie na Bałtyku w ramach operacji morskiej NATO trzy państwa dowodzą wspólnymi ćwiczeniami i operacjami. Dowodzenie w Rostocku naprzemiennie sprawują Niemcy, Polacy i Szwedzi.
Źródła: Polskie Radio/ms
REKLAMA