Pilot samolotu EasyJet stracił przytomność w trakcie lotu. Panika na pokładzie

Pilot samolotu linii EasyJet zasłabł w trakcie lotu. Gdy pasażerów poinformowano, że konieczne będzie awaryjne lądowanie, na pokładzie wybuchła panika. Stery przejął drugi pilot, który wykonał awaryjne lądowanie w Atenach.

2025-02-09, 17:10

Pilot samolotu EasyJet stracił przytomność w trakcie lotu. Panika na pokładzie
Pilot zemdlał w trakcie lotu.Foto: MICHAL ADAMOWSKI/REPORTER/EAST NEWS (fot. ilustracyjna)

Pilot linii EasyJet stracił przytomność w trakcie lotu

Do zdarzenia doszło podczas lotu z Hurghady w Egipcie do Manchesteru. Po około dwóch godzinach od startu pilot źle się poczuł i zasłabł. Jak relacjonował jeden z pasażerów w rozmowie z portalem Manchester Evening News, podawano im napoje, gdy obsługa nagle przerwała tę czynność i pobiegła do kabiny. 

- Na początku myśleliśmy, że to mógł być pasażer. Nic nam nie powiedziano, personel pytał jedynie, czy wśród pasażerów jest ktoś po przeszkoleniu medycznym. Kilka osób wstało z miejsc i zaoferowało pomoc - relacjonował. Rozmówca portalu dodał, że postawiono zasłonę przed kabiną, więc nie widział, kto potrzebuje pomocy.

- Następnie obsługa samolotu powiedziała nam, że to pilot źle się poczuł i potrzebował pomocy medycznej oraz że będziemy informowani o sytuacji w kolejnych komunikatach - opowiadał, podkreślając, że wiadomość przyjęto z zaniepokojeniem.  

REKLAMA

Anonimowy rozmówca portalu przekazał również, że gdy powiedziano im o konieczności awaryjnego lądowania, na pokładzie wybuchła panika. Jedna osoba dostała ataku paniki, konieczne było podanie jej maski tlenowej. - Myślałem, że to koniec - opowiadał pasażer w rozmowie z Manchester Evening News. 

Skończyło się jednak na strachu, bo kontrolę nad sterami przejął drugi pilot i bezpiecznie wylądował na lotnisku w Atenach. Na płycie lotniska czekali już ratownicy, którzy udzielili pomocy kapitanowi samolotu.

Pasażerowie utknęli na noc w Atenach

Z relacji pasażerów wynika, że utknęli na noc w Atenach, niektórzy musieli spać na podłodze lotniska, zanim zorganizowano dla nich hotel. - Musieliśmy czekać dwie godziny na darmowy autobus albo sami zapłacić za swój transport - stwierdził rozmówca portalu. 

REKLAMA

EasyJet przeprosił pasażerów za niedogodności. Przewoźnik zorganizował lot do Manchesteru następnego dnia.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/Manchester Evening News/ak/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej