Nowa odkrywka na potrzeby Bełchatowa?

Jesteśmy zainteresowani eksploatacją złoża w Złoczewie – zapowiedział wiceminister aktywów państwowych i pełnomocnik rządu ds. górnictwa Adam Gawęda. Podkreślił jednocześnie, iż kompleks surowcowo-energetyczny w Bełchatowie to strategiczny element stabilności polskiego systemu elektroenergetycznego.

2020-01-02, 17:00

Nowa odkrywka na potrzeby Bełchatowa?
Kopalnia Węgla Brunatnego „Bełchatów”.Foto: By I, MaKa~commonswiki, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2281239

W rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” Adam Gawęda powiedział, że we wszystkich spółkach węgla kamiennego odbywały się przeglądy inwestycyjne i złożowe. Teraz są przygotowywane raporty z rekomendacjami głównie pod kątem zmian, których wdrożenie poprawi efektywność i potencjał wydobywczy kopalń. „Chcemy dopasować wydobycie do potrzeb energetyki zawodowej i ciepłownictwa” – zaznaczył.

 

 

 Pytany, co ze złożem w Złoczewie, wiceminister odparł, że jego eksploatacja wiąże się z rozwojem całego kompleksu w Bełchatowie. Podkreślił przy tym, iż kompleks surowcowo-energetyczny w Bełchatowie to strategiczny element stabilności systemu elektroenergetycznego i wytwarzane jest tam ponad 20 proc. energii w skali kraju. Jednocześnie minister przyznał, że postawienie na Złoczew nie może zamykać projektów innych źródeł energii dla Bełchatowa, ponieważ złoża nie wystarczy na 100 proc. produkcji energii, więc eksperci muszą pracować równolegle nad innym modelem.

REKLAMA

 

 

Tymczasem według Dziennika Łódzkiego poselski projekt zmiany ustawy prawo geologiczne i górnicze, który został złożony w poprzedniej kadencji Sejmu, ma ułatwić powstawanie odkrywki Złoczew i innych nowych kopalni w Polsce. Zakłada on między innymi, że Rada Ministrów ma w drodze rozporządzenia stworzyć listę złóż o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej. Inwestor, który chce uzyskać koncesję na wydobycie będzie musiał otrzymać decyzję o utworzeniu "obszaru specjalnego przeznaczenia w zakresie wydobywania węgla kamiennego lub węgla brunatnego".

Decyzję tą miałby wydawać minister środowiska na wniosek inwestora. Co ciekawe, zgodnie z projektem stroną postępowania miałby być tylko inwestor. Jak podkreślają ekolodzy, wprowadzenie takich przepisów spowodowałoby, że ani mieszkańcy, ani samorządowcy nie mieliby prawa głosu w sprawie powstania odkrywki.

REKLAMA

Po protestach społecznych Marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła, że ustawa nie będzie procedowana "w tej kadencji Sejmu".

 

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/DoS

 

REKLAMA

 

 


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej