Rajd Dakar 2020. Sonik tuż za podium trzeciego etapu. "Dzisiaj wielu miało kłopot z dotarciem do mety"
- Jestem bardzo szczęśliwy, że udało się dojechać do mety, bo wielu rajdowców miało dziś straszne kłopot - podkreślił Rafał Sonik na mecie trzeciego etapu 42. edycji Rajdu Dakar. Polak na mecie w Neom zjawił się z czwartym czasem w kategorii quadów.
2020-01-07, 18:05
Posłuchaj
- Zawodnicy przejadą ponad 7800 kilometrów, w tym 5000 km odcinków specjalnych
- Arabia Saudyjska jest 30. krajem, w którym odbywa się Dakar
- Rafał Sonik w dwóch pierwszych etapach zajął drugie miejsce w kategorii quadów
- Czwarty etap odbędzie się w środę: Neom - Al Ula (676 km/453 km)
>>> TRASA i MAPA 42. RAJDU DAKAR <<<
Rafał Sonik, podobnie jak wielu motocyklistów i kierowców błądził w labiryncie śladów i choć tym razem na metę dojechał poza podium, to utrzymał drugą pozycję w klasyfikacji zmagań.
Wtorkowy odcinek specjalny stanowił pętlę o długości 427 km, która prowadziła zawodników wśród gór, kanionów i wyschniętych koryt rzecznych. Właśnie te ostatnie sprawiły zawodnikom najwięcej problemów.
Powiązany Artykuł
Polsko-chilijski pojedynek w Dakarze. Kolejne podium Sonika
- W szerokich korytach dawnych rzek można było jechać różnymi torami. Pokrywało je mnóstwo śladów i nie wiadomo, kto z poprzedników wybrał właściwą drogę. Tymczasem po wyjeździe na otwartą przestrzeń okazywało się, że znajdujemy się nawet o kilkaset metrów od miejsca, w którym powinniśmy być. Chyba trzeba tu mieszkać, żeby nie błądzić i uniknąć wielokrotnych kłopotów nawigacyjnych - przyznał "SuperSonik".
REKLAMA
>>> CZYTAJ WIĘCEJ: Wielki powrót Przygońskiego. Polak na podium trzeciego etapu <<<
Trudności nawigacyjne nie były jednak jedynym wyzwaniem, jakie stało przed uczestnikami Rajdu Dakar. Pułapki arabskiej pustyni ponownie dały o sobie znać. Śmigłowiec ratunkowy zabrał z trasy czterech motocyklistów. Spaliło się auto Władimira Wasiliewa, a samochód Sheikha Khalida Al-Qassimi, pilotowanego przez Xaviera Panseri kilkukrotnie rolowało.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że udało się dojechać do mety, bo wielu rajdowców miało dziś straszne kłopoty. Al-Qassimi dosłownie 200 m przed początkiem neutralizacji, jadąc w kurzu za innym zawodnikiem uderzył w kolosalny głaz. Urwali z Xavierem połowę samochodu. To był chyba najbardziej spektakularny wypadek tego Dakaru i dowód na to, że przy ograniczonej widoczności trzeba jechać bardzo ostrożnie - dodał.
Krakowianin pojawił się na mecie z czwartym wynikiem, tracąc do zwycięzcy, Giovanniego Enrico niespełna dziewięć minut.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Władimir Czagin - "Car Dakaru". Kto dorówna legendzie? [KOMENTARZ]
- Ci, którzy dzisiaj mieli trochę więcej szczęścia w wyborze właściwej trasy urwali trochę czasu. Ja tego szczęścia nie miałem, ale nie codziennie jest niedziela, więc cieszę się, że mimo wszystko udało się utrzymać drugie miejsce w klasyfikacji generalnej - podkreślił.
>>> CZYTAJ WIĘCEJ: 13 kobiet, debiut w Zatoce Perskiej - Dakar 2020 w liczbach <<<
Środa będzie czwartym dniem tegorocznego Rajdu Dakar. Z Neom, na północnym zachodzie kraju, rajdowa karawana ruszy na południe w kierunku miasta Al-Ula. Odcinek specjalny będzie liczyć 453 km i ma być pigułką tego, co dakarowcy przeżywali na dotychczasowych trzech etapach.
Wyniki 3. etapu
1. Giovanni Enrico (CHL) 4:30.52
2. Simon Vitse (FRA) +1.01
3. Ignacio Casale (CHL) +3.29
4. Rafał Sonik (POL) +8.49
5. Manuel Andujar (ARG) +15.31
…
7. Kamil Wiśniewski (POL) +26.16
13. Arkadiusz Lindner (POL) +59.30
15. Paweł Otwinowski (POL) +2:26.19
Klasyfikacja generalna:
1. Ignacio Casale (CHL) 13:38.05
2. Rafał Sonik (POL) +14.29
3. Giovanni Enrico (CHL) +19.39
4. Simon Vitse (FRA) +27.28
5. Manuel Andujar (ARG) +1:23.35
…
7. Kamil Wiśniewski (POL) +2:07.49
14. Paweł Otwinowski (POL) +6:41.58
15. Arkadiusz Lindner (POL) +22:59.22
/Rafał Sonik Team
REKLAMA
REKLAMA