Jak badana będzie katastrofa w Iranie? Może być problem z odczytem skrzynek

Podstawę prawną do badania przyczyn wypadków i katastrof samolotów cywilnych stanowi konwencja chicagowska i aneks nr 13 do tego aktu. Lot z Teheranu do Kijowa o numerze PS 752 miał charakter komercyjny, katastrofa podlega zatem regulacjom konwencji. Eksperci prognozują już problemy z odczytaniem zapisów skrzynek - Iran prawdopodobnie nie będzie chciał przekazać ich stronie amerykańskiej. W katastrofie zginęło 176 osób.

2020-01-08, 20:30

Jak badana będzie katastrofa w Iranie? Może być problem z odczytem skrzynek

Powiązany Artykuł

Samolot-Iran-Ukraina-1200.jpg
W Iranie rozbił się ukraiński samolot pasażerski. "Nikt nie przeżył"

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Wiceminister MSZ: wśród ofiar katastrofy samolotu w Iranie nie ma Polaków

Katastrofa boeinga ukraińskich linii PS 752

Boeing 737-800 linii Ukraine International Airlines rozbił się rano po starcie z lotniska w Teheranie. Do katastrofy doszło kilka godzin po ataku Iranu na bazy USA w Irbil i Al Asad w Iraku. 

W związku z katastrofą Boeinga 737-800 linii Ukraine International Airlines, o numerze rejsu PS 752, strona ukraińska poinformowała, że wstrzymuje loty nad Iranem oraz Irakiem. Śledztwo, jak mówił premier, ma potem ustalić, czy zachowane zostały wszelkie zasady bezpieczeństwa. 

Strona irańska twierdziła, że przyczyną katastrofy były kwestie techniczne. Początkowo ambasada Ukrainy w Teheranie wydała oświadczenie, że przyczyną katastrofy była awaria silnika, ale potem je wycofała.

REKLAMA

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie wykluczył różnych wersji katastrofy. Do Teheranu udaje się obecnie ukraińska delegacja – w jej skład mają wejść przedstawiciele resortów obrony, dyplomacji, spraw wewnętrznych, służby ds. sytuacji nadzwyczajnych, funkcjonariusze SBU i eksperci Państwowej Służby Lotniczej. Mają oni brać udział w badaniu tej tragedii. 

Są doniesienia o znalezieniu czarnych skrzynek przez ekipy irańskie – według mediów irańskich Organizacja Lotnictwa Cywilnego Islamskiej Republiki Iranu nie zamierza przekazać ich firmie Boeing.

Co mówi konwencja chicagowska?

Rejs był lotem komercyjnym, zatem badanie katastrofy w tym przypadku reguluje konwencja chicagowska o międzynarodowym lotnictwie cywilnym -  stanowi ona bazę prawa międzynarodowego dla lotnictwa cywilnego.

REKLAMA

Dla uzupełnienia dodać należy, że oprócz lotów o charakterze cywilnym mamy także loty o charakterze państwowym – tutaj, jak ocenia część ekspertów, regulacje w kwestii badania przyczyn wypadków mogą podlegać m.in. uzgodnieniom między stronami, nie podlegają bezpośrednio rygorom konwencji, która dotyczy lotów cywilnych. Jako rejsy państwowe rozumieć należy między innymi kursy samolotów wojskowych, policyjnych, straży granicznej i inne.

Konwencja o międzynarodowym lotnictwie cywilnym podpisana została w Chicago dnia 7 grudnia 1944 r. Jednocześnie powstała Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ang. International Civil Aviation Organization, ICAO). Na mocy artykułu 37. konwencji, organizacja ta opracowuje i publikuje m.in. w formie aneksów normy i zalecane metody postępowania (Standards And Recommended Practices, SARPs), dotyczące różnych aspektów funkcjonowania lotnictwa cywilnego. Obecnie załączników jest dziewiętnaście. Aneks numer 13. dotyczy badania wypadków lotnictwa cywilnego. On właśnie będzie regulował badanie przyczyn katastrofy w tym przypadku.

Wśród sygnatariuszy są niemal wszystkie państwa świata, także wśród 193 członków ICAO są Iran, Ukraina, państwo producenta i projektu (USA), a także państwa, których obywatele byli ofiarami katastrofy.

Według informacji MSZ Ukrainy wśród 176 ofiar katastrofy było 82 obywateli Iranu, 63 Kanadyjczyków i 11 Ukraińców (dwóch pasażerów i 9 członków załogi), także obywatele Szwecji (10), Afganistanu (4), Niemiec (3), Wielkiej Brytanii (3).

REKLAMA

Śledztwo w sprawie boeinga według ICAO na bazie konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym

Na mocy konwencji chicagowskiej kwestię katastrofy będzie badało państwo, na którego terytorium doszło do katastrofy. Artykuł 26. konwencji chicagowskiej "Dochodzenia w sprawie wypadków” głosi:

”W razie wypadku, którego doznał statek powietrzny jednego Umawiającego się Państwa na terytorium innego Umawiającego się Państwa i który pociągnął za sobą śmierć lub poważne obrażenia albo wskazuje na istnienie poważnych usterek technicznych na statku powietrznym lub w udogodnieniach dla żeglugi powietrznej, Państwo, na którego terytorium wypadek nastąpił, wdroży dochodzenie co do okoliczności wypadku, stosując się, jak dalece jego własne ustawy na to pozwalają, do zasad postępowania zaleconych przez Organizację Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego. Państwu, w którym statek powietrzny jest zarejestrowany, powinno się umożliwić wyznaczenie obserwatorów, którzy byliby obecni przy dochodzeniu; Państwo prowadzące dochodzenie poda do wiadomości temu drugiemu Państwu sprawozdanie i wnioski w danej sprawie”.

Badaniem wypadku zajmie się zatem teraz Organizacja Lotnictwa Cywilnego Islamskiej Republiki Iranu.

Iran na mocy aneksu 13 do konwencji ma obecnie prowadzić ochronę dowodów: zagwarantować ich zachowanie, utrwalenie m.in. na fotografiach, chronić przed zniszczeniem i dostępem osób trzecich.  Zastrzeżono, że jeżeli ze strony  państwa rejestracji,  państwa operatora (Ukrainy), państwa projektu lub państwa producenta (USA) ”wpłynie prośba, aby statek powietrzny, jego zawartość oraz wszelkie inne dowody pozostały nietknięte do czasu zbadania  przez pełnomocnego przedstawiciela państwa, które zwróciło się z taką  prośbą, państwo miejsca zdarzenia podejmuje wszelkie konieczne działania w celu spełnienia tej prośby, na ile jest to praktycznie możliwe i nie przeszkadza w należytym prowadzeniu badania”.

REKLAMA

Następnie Iran, jako państwo miejsca zdarzenia, zwalnia spod swego monitoringu statek powietrzny, jego zawartość, kiedy tylko przestają być potrzebne do badania i przekazuje je osobie lub osobom wyznaczonym w odpowiednim trybie przez państwo rejestracji/państwo operatora – zaznaczono w aneksie.

Sprawa rejestratorów

Badanie katastrofy może być utrudnione, wskazują międzynarodowe agencje, ze względu na konflikt między Iranem i USA. USA w tym przypadku są państwem projektu / państwem producenta.

Jeśli Iran rzeczywiście nie przekaże czarnych skrzynek stronie amerykańskiej, to odczytanie ich zapisów może być utrudnione, gdyż mogą one być poważnie zniszczone – informuje AFP. Agencja zauważa, że do śledztwa mógłby zostać włączony amerykański Narodowy Urząd ds. Bezpieczeństwa Transportu (NTSB). Według AFP tylko kilka laboratoriów na świecie może dokonać odczytu skrzynek, które są zniszczone w dużym stopniu – wśród nich są ośrodki w w USA, Wielkiej Brytanii czy Francji. AFP zaznacza, że amerykański urząd nie brał udziału w badaniu poprzednich katastrof na terytorium Iranu.

Aneks do konwencji reguluje osobno kwestię rejestratorów pokładowych, czyli tzw. czarnych skrzynek, ze względu na ich istotne znaczenie dla badania. Zaznaczono, że państwo prowadzące badanie, czyli Iran, ma stwarzać możliwość niezwłocznego odczytu zapisów rejestratorów pokładowych.

REKLAMA

- W przypadku, kiedy państwo prowadzące badanie wypadku lub incydentu nie dysponuje odpowiednimi urządzeniami do dokonania odczytu zapisów rejestratorów pokładowych, powinno wykorzystać urządzenia udostępnione przez inne państwa – zaznaczono.

Niektóre obowiązki strony irańskiej jako państwa prowadzącego badanie wypadku

Państwo miejsca zdarzenia, czyli Iran, odpowiada za prowadzenie badania, wyznaczona jest osoba je nadzorująca. Teoretycznie państwo zdarzenia może przekazać prowadzenie badania w całości lub w części innemu państwu lub regionalnej organizacji, badającej wypadki.

Organ badający wypadki jest niezależny w prowadzeniu badania i posiada nieograniczone uprawnienia w zakresie jego prowadzenia – zakłada aneks 13. Dodano, że badanie wypadku zwykle obejmuje gromadzenie, rejestrację i analizę wszystkich istotnych informacji o wypadku lub incydencie, ochronę dokumentów z badania wypadku lub incydentu, ustalenie przyczyn i/lub czynników sprzyjających, opracowanie raportu końcowego.

Jak dodano, jeżeli to możliwe, dokonywane są oględziny miejsca wypadku, badania szczątków statku powietrznego oraz zbierane są oświadczenia świadków. Zakres badania oraz procedury ustala organ badający wypadki - zaznaczono.

REKLAMA

Iran, jako państwo badające zdarzenie, organizuje przeprowadzenie pełnej sekcji zwłok załogi, zwłok pasażerów oraz załogi pokładowej przez anatomopatologa. Państwa rejestracji, operatora i projektu, producenta mają prawo do wyznaczenia przedstawicieli w celu uczestniczenia w badaniu.

Udział innych państw: wyznaczanie przedstawicieli 

Na mocy aneksu do konwencji państwo rejestracji, państwo operatora, państwo projektu oraz producenta mają prawo wyznaczyć pełnomocnego przedstawiciela w celu uczestniczenia w badaniu.

Każde państwo, które na prośbę państwa prowadzącego badanie udostępnia mu informacje, urządzenia lub ekspertów, ma prawo do wyznaczenia pełnomocnego przedstawiciela do udziału w tym badaniu - precyzuje załącznik 13.

Udział w badaniu, jak zapisano, uprawnia m.in. do udziału we wszystkich aspektach badania pod nadzorem osoby nadzorującej badanie, czyli m.in. udania się na miejsce wypadku, zbadania szczątków, uzyskania informacji od świadków i zaproponowania zakresu przesłuchania, posiadania pełnego i niezwłocznego dostępu do istotnych dowodów, uzyskania kopii wszystkich stosownych dokumentów, udziału w odczytywaniu zarejestrowanych materiałów, udziału w spotkaniach dotyczących postępów badania, łącznie z dyskusjami dotyczącymi analizy, ustaleń, przyczyn i zaleceń dotyczących bezpieczeństwa, składania wniosków dotyczących różnych elementów badania.

REKLAMA

Zaznaczono, że państwo szczególnie zainteresowanie wypadkiem w związku z faktem, że wśród ofiar są obywatele tego państwa, ma prawo wyznaczyć eksperta uprawnionego do udania się na miejsce wypadku, uzyskania dostępu do wszystkich istotnych informacji faktograficznych, które państwo prowadzące badanie zatwierdziło do podania do publicznej wiadomości oraz informacji o postępach badania i otrzymania kopii raportu końcowego. 

Również inne instytucje mogą badać to zdarzenie

Badanie katastrofy opisane w aneksie 13 do konwencji, jak zaznaczono w tymże dokumencie, nie wyklucza innych, już funkcjonujących rodzajów badania incydentów, stosowanych przez inne organizacje.

W aneksie zaznaczono, że badanie wypadku w nim opisane jest odrębne od wszelkich postępowań sądowych lub administracyjnych, służących orzeczeniu o winie lub odpowiedzialności.

Odrębność ta, jak zaznaczono, może być osiągnięta poprzez prowadzenie tego badania przez ekspertów państwowego organu badającego wypadki, a prowadzenie jakiegokolwiek sądowego lub administracyjnego postępowania przez innych właściwych ekspertów. Dodano, że konieczna będzie koordynacja podczas gromadzenia informacji.

REKLAMA

Raport wstępny i końcowy

Iran jako państwo prowadzące badanie katastrofy, opracowuje wstępny raport. Projekt raportu końcowego po opracowaniu powinien wysłać z propozycją wyrażenia uwag do Ukrainy, USA czy innych państw uczestniczących w badaniu. Uwagi, które otrzyma w ciągu 60 dni, państwo prowadzące badanie wykorzystuje w ten sposób, ze zmienia projekt raportu końcowego, włączając do niego treść otrzymanych uwag bądź też, na życzenie państwa przekazującego uwagi, załącza te uwagi do raportu końcowego.

Aneks reguluje też kwestie ustalania zaleceń zapobiegania wypadkom i odpowiedniej sprawozdawczości.

***

Opracowała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl

REKLAMA

(na podstawie tekstu konwencji chicagowskiej i aneksu 13, AFP, IAR, PAP)

WIDEO: Premier Ukrainy Ołeksij Honczaruk o katastrofie samolotu w Iranie


 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej