"Ten dokument obraża Polaków". Zbigniew Ziobro o opinii Komisji Weneckiej
- Nigdy nie przyjmiemy narracji widocznej w tzw. dokumencie Komisji Weneckiej. Niech nas nikt nie poucza, że jest lepszy, mądrzejszy, ponieważ obraża to Polaków - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odnosząc się do opinii Komisji Weneckiej.
2020-01-16, 15:56
Posłuchaj
Chodzi o opinię ws. noweli ustaw sądowych, którą komisja przedstawiła 16 stycznia. Według Komisji Weneckiej niektóre z zapisów przyjętych przez Sejm mogą być postrzegane jako dalsze osłabienie niezależności sądownictwa w Polsce. W opinii tej zaapelowano też o inne rozwiązania, by uniknąć kryzysu. Komisja zarekomendowała również, by nie przyjmować zapisów dotyczących postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów.
Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej nazwał tę opinię parodią dokumentu. Zaznaczył przy tym, że opinia ta jest nie do przyjęcia.
Akcenty obrażające Polaków
Powiązany Artykuł
Ziobro: główna przyczyna problemu sądownictwa to rozrośnięta korporacja
- Niech nas nikt nie poucza, że jest lepszy, mądrzejszy, że ma bardziej ugruntowane zaplecze cywilizacyjne, kulturowo-prawne, ponieważ to źle brzmi, źle się kojarzy i to są akcenty obrażające Polaków. My nigdy nie przyjmiemy takiej narracji też widocznej w tzw. dokumencie przedstawionym przez nieformalne gremium, które było w Polsce powołując się na legitymację Komisji Weneckiej, że nam nie wolno czegoś, co wolno innym - powiedział Ziobro.
Minister zwrócił przy tym uwagę, że są kraje, w których sędziów powołują przedstawiciele parlamentu, a nawet wprost władzy wykonawczej.
REKLAMA
Segregacja
- Chciałbym wszystkim tym mędrcom, pyszałkom, którzy przyjeżdżają z nadęciem do Polski (...) powiedzieć tego rodzaju tony obraźliwe nigdy nie zostaną przez Polskę zaakceptowane - podkreślił szef MS.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] "Kagańcowa", "oburzająca". Senatorowie PiS o opinii Komisji Weneckiej
- To, co przebija z tego dokumentu, stanowiącego w mojej opinii parodię opinii gremium międzynarodowego, jakim jest Komisja Wenecka, to segregacja, słowo segregacja - zaznaczył Ziobro.
Znana narracja
Powiązany Artykuł
Unijna komisarz chce odrzucenia ustawy o sądach. Wiceszef MSZ: bezprecedensowa ingerencja
Jak dodał, "to, co proponują autorzy tego dokumentu, wpisuje się w narrację, którą miałem okazję słyszeć czasami z ust niektórych ministrów sprawiedliwości krajów tzw. starej UE, którzy pouczali mnie z poczuciem wyższości i pewnej buty w głosie, że oni są przedstawicielami dojrzalszej demokracji, przedstawicielami obywateli dużo bardziej cywilizowanych, o wyższej kulturze prawnej (...) i ich obywatelom wolno więcej niż Polakom".
REKLAMA
- Taki pouczający pomruk źle się kojarzy z polskiej historii, jest niegodny ludzi, którzy mają się za Europejczyków (...) nie pozwolę, żeby w ten sposób traktowano nas - Polaków - mówił Ziobro.
fc
REKLAMA