Wyborcza musi sprostować kłamstwa. Sąd oddalił apelację
Wyborcza.pl musi zamieścić sprostowanie nieprawdziwych informacji o tzw. rejestrze pedofilów - poinformowało na swojej stronie internetowej Ministerstwo Sprawiedliwości, odnosząc się do zakończonego prawomocnie procesu wytoczonego portalowi "Gazety Wyborczej". - Artykuł zawierał kłamstwa i insynuacje, że księża są "wyjęci z rejestru pedofilów" - dodał resort.
2020-01-18, 01:30
Powiązany Artykuł
P. Bernatowicz: "Gazeta Wyborcza" próbuje wzbudzić emocjonalną histerię
Sprostowanie, jak wyjaśniono, ma związek "z zawierającą nieprawdziwe informacje publikacją z 7 września 2018 r.", zamieszczoną na pierwszej stronie "Gazety Wyborczej" oraz na portalu Wyborcza.pl.
"Publikacje zarzucały Ministerstwu Sprawiedliwości, że rejestr pedofilów chroni księży skazanych za pedofilię" - czytamy w komunikacie.
[POSŁUCHAJ W PR24] >>> Karol Gac: "GW" od lat atakuje polskość i naszą tożsamość narodową
REKLAMA
16 stycznia 2020 r. przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie, jak przypomniało MS, zakończył się prawomocnie proces "wytoczony portalowi Gazety Wyborczej po kłamliwej publikacji" na temat tzw. rejestru pedofilów.
Powiązany Artykuł
Joanna Lichocka: PO i PSL pozbyły się z mediów tych, którzy nie chcieli im służyć
Sąd oddalił apelację
Sąd Apelacyjny oddalił apelację w sprawie o nakazanie publikacji sprostowania. W związku z tym, jak podkreśliło MS, redaktor naczelny wyborczej.pl jest zobowiązany do opublikowania na tym portalu, w terminie 3 dni roboczych (tj. do 21 stycznia 2020 roku), sprostowania o następującej treści:
"SPROSTOWANIE. Nieprawdziwa jest informacja podana w dniu 7 września 2018 r. w artykule "Księża wyjęci z rejestru pedofilów. Dlaczego?", że księży nie ujawniono w rejestrze. Nie mam żadnego wpływu na publikowane w nim dane, zaś wpis w rejestrze uzależniony jest od rodzaju popełnionego przestępstwa, a wykonywany zawód, czy przynależność do grupy społecznej nie mają żadnego znaczenia. Zbigniew Ziobro." - czytamy.
[ZOBACZ TAKŻE] >>> Dziennikarz "Gazety Wyborczej" znieważył żołnierza. Został skazany
Powiązany Artykuł
Gazeta przedwyborcza, czyli dorsz do trumny
"Kłamstwa i insynuacje"
Resort zaznaczył, że artykuł "zawierał kłamstwa i insynuacje, że księża są »wyjęci z rejestru pedofilów«". "W rzeczywistości zamieszczenie w rejestrze, zarówno w części jawnej, jak i niejawnej, zależy tylko i wyłącznie od kwalifikacji czynu dokonanej przez sąd i zawartej w wyroku" - podkreśliło MS.
[ZOBACZ TAKŻE] >>> "Gazeta Wyborcza" publikuje sprostowanie. Chodzi o artykuł na temat działki premiera
MS stwierdziło, że nieprawdą jest, iż rejestr stworzono w taki sposób, by nie trafiali tam księża pedofile. "Rejestr funkcjonuje w sposób automatyczny – trafiają tam skazani na podstawie wyroków sądów, konkretnych artykułów i paragrafów Kodeksu karnego, zgodnie ze ściśle określonymi przepisami ustawy z 13 maja 2016 r. o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym, na mocy której wprowadzony został Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym" - podkreśliło MS. Według resortu "nie miała i nie ma tu żadnego znaczenia profesja skazanego, czy przynależność do jakiejś grupy społecznej".
kstar
REKLAMA
REKLAMA