Daniel Boćkowski: wbrew pozorom to deeskalacja konfliktu pomiędzy USA a Iranem

Posłuchaj

Daniel Boćkowski o sytuacji na Bliskim Wschodzie ("Temat dnia")

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Prezydent USA Donald Trump napisał w piątek na Twitterze, że przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei "powinien bardzo uważać na słowa". Była to reakcja na wcześniejszą ostrą krytykę irańskiego przywódcy pod adresem USA.

>>>[CZYTAJ TAKŻE]: Donald Trump: Ali Chamenei powinien uważać na słowa

Irański przywódca duchowy bronił armii tego kraju. Ajatollah Ali Chamenei po raz pierwszy od ośmiu lat poprowadził piątkowe modły w Teheranie. W bezprecedensowym wystąpieniu oskarżył Stany Zjednoczone o doprowadzenie do katastrofy ukraińskiego samolotu pasażerskiego przed tygodniem.

Powiązany Artykuł

Iran nie chce negocjować nowego porozumienia nuklearnego. "Trumpowi nie można ufać"

"Nie ma operacyjnych działań Iranu"

- Paradoksalnie jest to deeskalacja. Mamy znowu wymianę różnego rodzaju informacji, propagandę. Na razie nie widać ze strony Iranu żadnych działań operacyjnych. Prawdopodobnie dlatego, że nie tak łatwo jest Solejmaniego zastąpić. Powołanie następcy nie oznacza, że kontakty, informacje czy dane, które miał są w pełni znane, że wiadomo, jakie były plany, jakie były ustalenia - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Daniel Boćkowski.

- Druga sprawa to ponowny kryzys, który nastąpił. Są protesty na ulicach. Zestrzelenie samolotu rzeczywiście bardzo mocno przykryło propagandową koncepcję wykorzystania śmierci Solejmaniego. Wielkie tłumy, obecne na pogrzebach, były zwożone przez władze z różnych miejsc do centrum kilku miast, żeby pokazać jak to wygląda. W rzeczywistości nie było tak, że całe społeczeństwo opłakiwało Solejmaniego, ale de facto dla Irańczyków to amerykańskie uderzenie było pewnego rodzaju policzkiem - dodał ekspert.

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Maria Furdyna
Gość: Daniel Boćkowski
Data emisji: 18.01.2020
Godzina emisji: 11.35

Polskie Radio 24