Koronawirus w Chinach. Nowe informacje ws. studentów, którzy wrócili z Wuhan
Studenci, którzy wrócili w niedzielę z chińskiego Wuhan, gdzie znajduje się ognisko koronawirusa, są bezpieczni i nie są podejrzani o zakażenie. Dwójka z nich opuści w poniedziałek szpital zakaźny w Warszawie, jeden pozostanie jeszcze na obserwacji. Nieoficjalnie, ze źródeł zbliżonych do resortu zdrowia, dowiedziało się o tym Polskie Radio.
2020-01-27, 13:37
Posłuchaj
W Polsce nie wykryto dotąd ani jednego przypadku chińskiego koronawirusa, ale służby są w pełnej gotowości. Taką informację przekazał w poniedziałek w Łodzi minister zdrowia Łukasz Szumowski. Minister zapowiedział też, że turyści, którzy wracają z Azji, będą dokładnie sprawdzani.
Powiązany Artykuł

"Zrobiliśmy wszystko, by Polacy byli bezpieczni". GIS uspokaja ws. koronawirusa
Główny Inspektor Sanitarny nie zaleca podróżowania do rejonów Azji Południowo-Wschodniej, gdzie jest najwięcej przypadków śmiertelnych nowego koronawirusa, którego źródło nadal nie jest znane.
Kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych
Chińska Narodowa Komisja Zdrowia poinformowała w poniedziałek, że liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa wzrosła do 80, a osób zarażonych do 2744. W ostatnich 24 godzinach potwierdzono 769 nowych przypadków zachorowań, w tym pięć przypadków w Hongkongu i dwa w Makao.
Niewielkie liczby zachorowań stwierdzono w Tajlandii, na Tajwanie, w Japonii, Korei Południowej, USA, Wietnamie, Singapurze, Malezji, Nepalu, Francji i Australii. W Stanach Zjednoczonych potwierdzone przypadki zachorowań zarejestrowano w stanie Waszyngton, Chicago, w południowej Kalifornii i w Arizonie. Do wykrycia choroby doszło także w Kanadzie.
REKLAMA
mr
REKLAMA