Prezes Stowarzyszenia "Wizna 1939": to bezcenne znalezisko
26 stycznia 2019 odnalezione zostało miejsce upadku samolotu porucznika Stefana Stanisława Okrzei oraz szczątki maszyny PZL P11c. Katastrofa miała miejsce 5 września 1939 roku.
2020-01-28, 06:02
Posłuchaj
Odnaleziono miejsce katastrofy
Porucznik Stefan Stanisław Okrzeja był młodszym bratem słynnego bojowca Organizacji Bojowej PPS i podobnie jak on umarł za ojczyznę. Poległ we wrześniu 1939 roku jako pilot myśliwca. Wyruszył samolotem PZL P11c w ostatni lot przeciwko niemieckim bombowcom 5 września 1939 roku. Miejsce upadku samolotu Okrzei zostało odkryte we wsi Kręgi pod Wyszkowem przez członków Stowarzyszenia "Wizna 1939".
– Jest to bezcenne znalezisko. Udało się precyzyjnie zidentyfikować miejsce upadku oraz odnaleźć nieliczne fragmenty samolotu: stopione aluminium i poszycie, łuski od naboi, które eksplodowały w ogniu – powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej Dariusz Szymanowski, prezes Stowarzyszenia "Wizna 1939".
Powiązany Artykuł
Polscy żołnierze na frontach II wojny światowej - zobacz serwis historyczny
Po przeprowadzeniu badań szczątki samolotu trafią najprawdopodobniej do miejscowej szkoły, która nosi imię porucznika Stefana Okrzei.
Stowarzyszenie "Wizna 1939" dokonało już wcześniej podobnego odkrycia, kiedy w sierpniu w województwie świętokrzyskim odnaleźli szczątki brytyjskiego samolotu "Liberator", zestrzelonego podczas lotu na pomoc Powstaniu Warszawskiemu.
REKLAMA
Poszedł w ślady brata
Stefan Stanisław Okrzeja żył w cieniu legendy swojego brata Stefana Aleksandra Okrzei, bojowca Organizacji Bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej, który zasłynął udziałem w rewolucji 1905 roku. Stefan Aleksander zginął 21 lipca 1905 roku, powieszony na stokach warszawskiej Cytadeli za udział w nieudanym zamachu na oberpolicmajstra Karla Nolkena. Stefan Stanisław, który urodził się 24 kwietnia 1907 roku otrzymał pierwsze imię na cześć zmarłego brata.
– Chodziło o to, żeby upamiętnić i niejako wrócić do życia tego młodego chłopca. Stefan Stanisław wychowywał się już w innych warunkach, w wolnej Polsce, skończył szkołę. Podobnie jak brat zginął śmiercią bohatera – powiedział redaktor Andrzej Sowa w audycji Agnieszki Steckiej z cyklu "Przed sądem" z 2001 roku.
Po zdaniu matury w 1925 roku ukończył kurs w cywilnej szkole lotniczej na lotnisku Ławica w Poznaniu. Został powołany do wojska i służył 2 pułku lotniczym w Krakowie, z kolei od 1929 roku pełnił funkcję instruktora pilotażu w Centralnej Wyższej Szkole Lotniczej w Dęblinie.
W latach 30. uczył się w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Bydgoszczy, w której uzyskał stopień podporucznika. Następnie służył w liniowych eskadrach myśliwców, najpierw we Lwowie, a niedługo przed wybuchem II wojny światowej na własne żądanie został przeniesiony do dywizjonu myśliwskiego 1 pułku lotniczego w Warszawie.
REKLAMA
We wrześniu 1939 roku wziął udział w walkach powietrznych w obronie stolicy. Przed śmiercią zdołał zestrzelić jeden nieprzyjacielski samolot. 5 września 1939 roku jako dowódca klucza myśliwskiego wyruszył w swój ostatni lot. Celem jego drużyny było dziewięć niemieckich bombowców, zmierzających w kierunku Warszawy. Samolot Stefana Stanisława Okrzei został trafiony serią z pokładowego karabinu maszynowego i uszkodzony spadł na ziemię. Pilot zmarł w katastrofie.
W 1947 roku rozkazem generała Władysława Andersa, Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, porucznik Stefan Stanisław Okrzeja został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari.
IAR/dad/sa
REKLAMA