Kierwiński o sądownictwie: po stronie rządzących nie ma żadnej refleksji
- Fakt bałaganu prawnego jest bezsporny. Nie mam wątpliwości, że to rządzący mogą położyć ustawy, które ten stan rzeczy będą naprawiały, ale tego nie robią - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Kierwiński, poseł PO i szef warszawskich struktur tej partii.
2020-01-30, 07:34
Posłuchaj
W ubiegłym tygodniu marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sejmem i prezydentem a Sądem Najwyższym. Chodzi m.in. o przepisy konstytucji odnoszące się do podziału władz i powoływania sędziów. Zgodnie z opublikowanym w środę postanowieniem TK z wtorku, do czasu rozstrzygnięcia wniosku marszałek Sejmu wstrzymane jest stosowanie uchwały połączonych Izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia, począwszy od dnia jej wydania. Jednocześnie - w związku z wnioskiem marszałek Sejmu - TK wstrzymał czasowo możliwość wydawania przez SN uchwał, jeżeli miałyby dotyczyć zgodności z prawem krajowym i międzynarodowym m.in. kompetencji do pełnienia urzędu przez sędziego, którego powołał prezydent na wniosek KRS.
Powiązany Artykuł
![pap sebastian kaleta 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/ec1cd63e-ce4c-46ce-a3e8-06bdbb64f899.jpg)
Kaleta: środowisko sędziowskie chce wywrócić cały system prawny
"Rządzący mają więcej możliwości"
W ocenie Marcina Kierwińskiego, "nic nie wskazuje na to, by spór o sadownictwo zmierzał do końca". - Obie strony sporu okopały się na swoich pozycjach, nie ma woli zrobienia kroku wstecz. W tego typu sporach oczekuje się więcej od rządzących, niż od opozycji. To rządzący mają więcej możliwości - wskazał gość "24 pytań".
- Nic nie stoi na przeszkodzie, by - bazując na opiniach ekspertów - wypracować taki model reformy sądownictwa, który będzie służył obywatelowi. PiS od pięciu lat reformuje sądownictwo, ale ani nie jest w sądach szybciej - to jest fakt - czyli główny cel nie został osiągnięty. Drugą sprawą jest poczucie ostateczności wyroku. Teraz nikt nie może mieć poczucia ostateczności wyroku - ocenił poseł PO.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Reforma sądownictwa. Semka: panuje narracja "im gorzej, tym lepiej"
REKLAMA
- Uważam, że w tak ważnych materiach powinniśmy szukać rozwiązań kompromisowych. Tylko, że w tym sporze nie ma chęci dyskusji, to jest cały problem. Praprzyczyną sporu o sądownictwo są ustawy forsowane bez chęci dyskusji i debaty. Warto zastanowić się, czy nie zrobić kilku kroków wstecz. Moim zdaniem, zawsze powinniśmy oczekiwać tego od władzy. Nie ma żadnej refleksji po stronie tych, którzy wprowadzali reformę - ocenił Marcin Kierwiński.
Uchwała Sądu Najwyższego
Zgodnie z uchwałą podjętą 23 stycznia przez trzy Izby SN, nienależyta obsada SN, sądu powszechnego i wojskowego jest wtedy, gdy w jego składzie znajduje się osoba wyłoniona przez KRS w obecnym składzie. W sądzie powszechnym lub wojskowym - zgodnie z uchwałą - nienależyta obsada sądu może być stwierdzona tylko wtedy, gdy w składzie sędziowskim uczestniczy osoba wyłoniona przez obecną KRS, jeżeli wadliwość procesu powoływania go prowadzi w konkretnych okolicznościach do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności. Uchwała nie ma zastosowania do orzeczeń wydanych przez sądy przed dniem jej podjęcia. Wyjątkiem są orzeczenia Izby Dyscyplinarnej SN; uchwała ma zastosowanie bez względu na datę ich wydania.
Więcej o sądownictwie w nagraniu audycji. Zachęcamy do jej wysłuchania.
***
Audycja: "24 pytania"
REKLAMA
Prowadzący: Stanisław Janecki
Gość: Marcin Kierwiński (PO)
Data emisji: 30.01.2020
Godzina emisji: 07.15
REKLAMA
Polskie Radio 24, PAP/ mbl
REKLAMA