Eksperci: brexit „zawdzięczamy” brukselskim elitom, dziś traci Unia, jutro straci Polska
Polska będzie tym krajem, na którym brexit odbije się negatywnie. Dotyczyć to będzie zarówno wymiany handlowej, jak i spraw społecznych. Ale będzie on miał równie negatywne skutki dla całej Unii, a na pewno również dla Wielkiej Brytanii. Szkoda, że do tego doszło, ale przyczyniły się do tego w znacznym stopniu same brukselskie elity – mówili w audycji Rządy Pieniądza eksperci: dr Marian Szołucha z Instytutu Prawa Gospodarczego i Marcin Roszkowski z Instytutu Jagiellońskiego.
2020-01-30, 12:00
Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego spadek polskiego eksportu w wyniku brexitu obniży nasze PKB o ok. 3 mld zł rocznie. Liczba miejsc zmniejszy się o ok. 20 tys., a przywrócenie unii celnej spowodować wielomiliardowe niedobory leków. Brexit wpłynie również na wielkość budżetu UE, a PKB w państwach członkowskich spadnie średnio o 0,15 proc.
- Na szczęście udało się uniknąć najgorszego, czyli "brexitu bezumownego". Szkody dla polskiej gospodarki (…) będą może nie dramatyczne, ale jednak wymierne zwłaszcza, że z Wielką Brytanią prowadzimy wyjątkowo korzystną dla nas wymianę handlową, dwa razy więcej sprzedajemy niż kupujemy - argumentował dr Marian Szołucha.
Brexit uderzy w budżet Wspólnoty
Natomiast jeśli chodzi o scenariusz po brexicie dla Wielkiej Brytanii, to w opinii gościa "Rządów Pieniądza", w krótkiej perspektywie będzie na pewno jakieś zamieszanie i wynikające z niego koszty.
- Na pewno jednak nie powinniśmy podążać drogą Wielkiej Brytanii (…), bo nie ma innej Europy dzisiaj niż Unia, zwłaszcza dla kraju położnego tak jak Polska – podkreślał dr Marian Szołucha.
REKLAMA
W tym miejscu zaznaczył, że wyjście Wielkiej Brytanii z Unii to osłabienie całej Wspólnoty, a dla Polski utrata sojusznika w wewnętrznych sporach unijnych.
- Najwięcej wniosków z lekcji brexitowej, powinny wyciągnąć urzędnicze elity w Brukseli, Luksemburgu i Strasburgu, a chyba nie wyciągają (…). Uważam, że przez błędy i postawy brukselskich elit Brytyjczycy na taki właśnie krok się zdecydowali - stwierdził dr Marian Szołucha.
Brexit zwiększy poziom ingerencji UE w polskie sprawy
W opinii Marcina Roszkowskiego choć dobrze, że skończył się maraton dyskusji na temat Brexitu, ale dla Polski nie jest to zdarzenie korzystne.
- Cała unijna struktura, od której odeszła Wielka Brytania jest wręcz antydemokratyczna. (…). A Polska w wielu sektorach, jak choćby w dyskusjach na temat nowego Zielonego Ładu będzie teraz ubezwłasnowolniona niezależnie od tego, co nasi politycy powiedzą – mówił Marcin Roszkowski.
REKLAMA
Zauważył, że w Unii nie jest dziś tak, że mamy wspólny dom, wspólnego zarządcę, tylko zarządcę, który "dyktuje innym jak mają postępować".
- Idei w Unii nie ma już żadnych. Większość rządzi i potrafi spacyfikować dowolne inności, które się różnią od dyktatury mniejszości – dowodził Marcin Roszkowski podkreślając, że „jest to niedobre, bo ma wpływ na gospodarkę”.
Eksperci mówili również o umowach, które przez ten rok Unia będzie musiała zawrzeć z Wielką Brytanią regulując kwestie gospodarcze i społeczne. I będą musiały być w nich pogodzone różne interesy różnych państw.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji
Program prowadziła Anna Grabowska
PolskieRadio24/IAR/PAP/SW
REKLAMA