"Musi być wolny i niezależny". Małgorzata Kidawa-Błońska o istocie samorządu
- Samorząd w Polsce musi być wolny i niezależny, bo to ludzie decydują, kto ich reprezentuje, do kogo mają zaufanie - podkreśliła we Wrocławiu kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska. Z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz, który spotkał się z mieszkańcami Krakowa zaznaczył, że "będzie bronić wolności słowa i wyboru".
2020-02-20, 16:05
Powiązany Artykuł
Kierwiński: cieszę się, że Mazowsze jest regionem, w którym Kidawa-Błońska wygrywa
Na wspólnej konferencji we Wrocławiu z prezydentami dolnośląskich miast: Wrocławia Jackiem Sutrykiem, Wałbrzycha Romanem Szełemejem i Jeleniej Góry Jerzym Łużniakiem, Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśliła, że sprawy samorządu są bardzo często poruszane podczas jej spotkań z wyborcami i mieszkańcami różnych miejscowości w kraju. Jak podkreśliła, jest tak dlatego, "ponieważ samorząd dla Polaków jest bardzo ważny".
Powiązany Artykuł
"Powinna zapytać swojej prawej ręki". Bielan odpowiada Kidawie-Błońskiej
"Samorząd musi być częścią wspólnego dialogu"
- Samorząd w Polsce musi być wolny i niezależny, bo to ludzie decydują, kto ich reprezentuje, do kogo mają zaufanie. Samorząd musi być częścią wspólnego dialogu o Polsce, którą wspólnie zmieniamy. Nie może być tak, że samorządom narzucane są decyzje odgórnie bez konsultacji, bez rozmowy, bez dialogu - powiedziała Kidawa-Błońska. Jej zdaniem, niezwykle ważne jest, by chronić samorządy przed centralizacją i "przed narzucaniem rzeczy z góry".
- Najważniejsze jest, by samorządy były w tym dialogu. Pałac Prezydencki to jest takie miejsce, w którym zawsze będziemy mogli rozmawiać o tym, co jest dla nas najważniejsze. Trzydzieści lat samorządu to powinno być nowe otwarcie: lepsze, bezpieczniejsze, mądrzejsze funkcjonowanie tych instytucji - podkreśliła wicemarszałek Sejmu.
Kosiniak-Kamysz: będziemy bronić wolności
Z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz, który spotkał się z mieszkańcami i turystami na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego w Krakowie mówił o istocie wolności sądów i mediów.
REKLAMA
Kandydat PSL na prezydenta zapowiedział, że będzie zwracał uwagę na wolność zagwarantowaną przez państwo, w tym wolność słowa i wolność wyboru. - Będziemy bronić wolności - podkreślił. Szczególną uwagę zwrócił na wolność sądów i mediów. - Intencją obozu władzy jest, żeby po sądach zająć się mediami - zauważył.
Powiązany Artykuł
Kosiniak-Kamysz: młode pokolenie musi wziąć odpowiedzialność za Polskę
"Te 2 mld zł są potrzebne onkologii"
Wskazał również na potrzebę zawetowania noweli ustawy o radiofonii i telewizji, która przewiduje rekompensatę 1,95 mld zł na "telewizję rządową". - Te 2 mld zł są potrzebne onkologii, również onkologii dziecięcej - zaznaczył polityk. Zachęcał do jeszcze większej presji na prezydenta Andrzeja Dudę, aby ten zawetował tę ustawę. Prosił też o podpisywanie petycji w tej sprawie, dostępnej w internecie.
Zapytany "co zrobi" z szefem NIK Marianem Banasiem, odparł, że nie głosował za jego wyborem. Jak dodał, PSL ostrzegało, że powołanie Banasia na prezesa NIK "przyniesie ogromne problemy i straty". - Jesteśmy gotowi podjąć się inicjatywy ustawodawczej, żeby szef Najwyższej Izby Kontroli zawsze pochodził z opozycji - zapowiedział Kosiniak-Kamysz.
pb
REKLAMA
REKLAMA