76. rocznica zbrodni w Hucie Pieniackiej. Upamiętniono zamordowanych Polaków
W Hucie Pieniackiej w obwodzie lwowskim na Ukrainie w niedzielę upamiętniono 76. rocznicę zbrodni na polskiej ludności tej nieistniejącej dziś wsi. W uroczystościach wzięli udział m.in. przedstawiciele władz, bliscy ofiar i Polacy mieszkający na Ukrainie.
2020-02-23, 16:10
"Zbrodnia w Hucie Pieniackiej jest porażającym świadectwem tego, co w istocie oznaczała ówczesna akcja antypolska, będąca niczym innym, jak ludobójczą czystką etniczną" - podkreślił prezydent Andrzej Duda w liście wystosowanym do uczestników i organizatorów obchodów.
Powiązany Artykuł
Zbrodnia w Hucie Pieniackiej. IPN w tym roku chce rozpocząć prace poszukiwawcze
"Rzetelna pamięć o takich zbrodniach"
Jak dodał, zbrodnia w Hucie Pieniackiej "pozostaje nigdy niemilknącym ostrzeżeniem przed nienawiścią, przed zajadłym nacjonalizmem, który w przedstawicielu innego narodu każe widzieć śmiertelnego wroga wbrew fundamentalnym zasadom duchowym i moralnym, które kształtują nasze człowieczeństwo".
W poprzedzonych ekumenicznym nabożeństwem uroczystościach wzięła też udział m.in. wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, która w rozmowie z dziennikarzami podkreśliła, że potrzebna jest "rzetelna pamięć o takich zbrodniach". - Tylko prawda jest gwarantem tego, że to się już nigdy więcej nie wydarzy - wskazała.
Powiązany Artykuł
Zbrodnia w Hucie Pieniackiej: "ludzie ginęli w strasznych męczarniach"
Według niej od tego należy zacząć w polsko-ukraińskich relacjach. - Dopiero gdy staniemy w prawdzie, możemy wybaczyć, a wybaczenie jest niezbędnym elementem budowania dobrych relacji - dodała.
REKLAMA
Zginęło ok 850 osób
Do zbrodni w zamieszkałej przez ludność polską wsi Huta Pieniacka doszło 28 lutego 1944 r. Tego dnia ukraińscy żołnierze 4. Galicyjskiego Pułku Ochotniczego SS (złożonego z ochotników do Dywizji SS "Galizien"), dowodzeni przez niemieckiego dowódcę oraz wspierani przez oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) i członków paramilitarnego oddziału ukraińskich nacjonalistów, dokonali pacyfikacji polskiej ludności - mężczyzn, kobiet i dzieci.
Według szacunków ze śledztwa IPN w Krakowie zginęło wówczas ok. 850 osób. W Hucie Pieniackiej znajdowali się również ci Polacy, którzy uciekli z innych miejscowości w obawie przed mordami, dokonywanymi przez ukraińskich nacjonalistów i wspierających ich chłopów.
REKLAMA
bb
REKLAMA