Anna Walentynowicz. Aresztowanie za "działalność związkową"

9 marca 1983 roku podczas procesu w Grudziądzu sąd skazał Annę Walentynowicz na rok i trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na 3 lata za m.in. "kontynuowanie działalności związkowej i organizowanie akcji protestacyjnej" w grudniu 1981 roku.

2023-03-09, 06:00

Anna Walentynowicz. Aresztowanie za "działalność związkową"
Anna Walentynowicz podczas strajku w sierpniu 1980 roku. Foto: FOTONOVA

Anna Walentynowicz jest symbolem Solidarności. To w jej obronie, z żądaniem przywrócenia do pracy, zastrajkowała Stocznia w 1980 roku.

Po wprowadzeniu stanu wojennego w grudniu 1981 roku została internowana, najpierw w Fordonie, a następnie w Gołdapi. Po wypuszczeniu na wolność współorganizowała głodówki, uczestniczyła w licznych spotkaniach w kościołach, pisała osobiste protesty i oświadczenia skierowane do władzy.


Posłuchaj

- Musieliśmy pokazać ludziom, co działo się wokół nas, a o czym nie wolno było mówić - mówiła Anna Walentynowicz. (RWE, wrzesień 2018) 2:05
+
Dodaj do playlisty

 

Powiązany Artykuł

niepodległa.jpg
Anna Walentynowicz. Serwis specjalny

W sierpniu 1982 roku współorganizowała głodówkę w kościele św. Barbary w Częstochowie w intencji przyjazdu papieża Jana Pawła II, kontynuowaną w jej gdańskim mieszkaniu. Po kilku dniach protest rozbiła Służba Bezpieczeństwa.

REKLAMA

Na kilka miesięcy w obozie w Strzebielinku internowano Janusza, syna Walentynowicz. W tym czasie ówczesny wicepremier Mieczysław F. Rakowski nazwał ją "nieodpowiedzialną awanturnicą".

1 grudnia 1982 roku została zwolniona ze stoczni "z powodu nieobecności w pracy spowodowanej tymczasowym aresztem".

Była jedną z najciężej doświadczonych przez represje komunistycznej bezpieki działaczką opozycyjną, m.in. w 1981 roku Służba Bezpieczeństwa próbowała ją otruć.

- Po wprowadzeniu stanu wojennego została aresztowana na długi czas. To był koszmar. Przetrzymywano ją w bardzo trudnych warunkach, umieszczono ją też na jakiś czas w psychiatryku - mówił w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl prof. Sławomir Cenckiewicz, autor książki "Anna Solidarność". Posłuchaj i dowiedz się więcej:

REKLAMA

W czasie tak zwanego festiwalu Solidarności, we wrześniu 1980 roku powiedziała w Polskim Radiu słowa, które stały się jej życiowym mottem: "Czuwać, aby nie było ludzi skrzywdzonych, aby podać rękę każdemu, który nie umie sobie poradzić. […] Może sama zbyt wiele łez wylałam w życiu, chciałabym, żeby z mojego powodu ktoś choć o jeden raz w życiu więcej się uśmiechnął".


Posłuchaj

- Stoczniowcy uznali za swój obowiązek wzięcie mnie w obronę - mówiła Anna Walentynowicz w rozmowie z Andrzejem Iłowskim. (PR, 9.09.1980) 32:11
+
Dodaj do playlisty

 

W maju 2006 roku została odznaczona przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Orderem Orła Białego. W marcu 2020 roku Anna Walentynowicz została uznana przez amerykański tygodnik "Time" za jedną ze 100 kobiet, które zdefiniowały ostatnie stulecie.

Anna Walentynowicz zginęła w katastrofie samolotu prezydenckiego 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku. Pochowana została na gdańskim cmentarzu Srebrzysko.

REKLAMA

im/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej