Karty lokalizacyjne pasażerów z powodu koronawirusa. Kolej wprowadza nowe procedury
Podejmujemy różne starania związane z zagrożeniem koronawirusem, wdrażamy i będziemy wdrażali kolejne procedury, w tym karty lokalizacyjne pasażera w relacjach międzynarodowych - zapowiedział w poniedziałek minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
2020-03-09, 15:00
Posłuchaj
Jak podkreślił szef resortu infrastruktury w Programie 1 Polskiego Radia, nie ma planu wstrzymywania ruchu pociągów. - Oczywiście podejmujemy rożne starania związane z zagrożeniem koronawirusem, wdrażamy i będziemy wdrażali kolejne procedury, jak chociażby karty lokalizacyjne pasażera w relacjach międzynarodowych - zapowiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
-Na takiej karcie będą podstawowe dane: imię i nazwisko, numer telefonu, adres przebywania podróżnego w Polsce. To potrzebne jest w przypadku ustalania osób, które mogły być narażone na ewentualnie zarażenie od pasażera takiego pociągu - wyjaśnił minister Adamczyk.
Według ministra infrastruktury, choć nie jest możliwa 100-procentowa ochrona przed wirusem, to jest możliwe zmniejszenie oddziaływania na innych osób, które są nosicielami wirusa.
Dlatego w pociągach Intercity i międzywojewódzkich, załogi pociągu będą dbały o to, by bardzo często dezynfekować te elementy, z którymi mamy najczęstszy kontakt, różnego rodzaju klamki i przyciski. Zaapelował przy tym do podróżnych, że jeśli zobaczą taką sytuację, nie będzie to znaczyć, że w pociągu były czy są osoby chore. Będą to rutynowe działania.
Minister Adamczyk powiedział, że resort zadba też o bezpieczeństwo na przystankach i dworcach. Wskazał ponadto, że Inspekcja Transportu Drogowego monitoruje linie autobusowe o zasięgu międzynarodowym na każdym z pierwszych przystanków w naszym kraju. W połączeniach liniowych, pasażerowie są sprawdzani pod kątem temperatury.
Szef resortu infrastruktury wskazał ponadto, że dziś epidemia nie wpływa na inwestycje infrastrukturalne drogowe i kolejowe.
REKLAMA
PolskieRadio24/IAR/PAP/sw
REKLAMA