Koronawirus w USA. Publicystka: do Ameryki jeszcze nie dotarła świadomość, że dzieje się coś poważnego
- Ta epidemia w Stanach Zjednoczonych będzie się jeszcze bardziej rozwijała, a ludzie nie wiedzą, co w tej sytuacji robić, oprócz tego, że kupują papier toaletowy - powiedziała publicystka Irena Lasota.
2020-03-19, 17:19
Posłuchaj
W USA w szybkim tempie przybywa osób zakażonych koronawirusem. Do środy ogólna liczba zakażonych sięgała 8 500 osób. Zmarło co najmniej 140. Najgorsza sytuacja panuje w stanach Nowy Jork oraz Waszyngton.
Mapa z danymi dot. liczby zakażeń koronawirusem na świecie dostępna jest TUTAJ.
- To co się teraz dzieje w Stanach Zjednoczonych jest nieskoordynowane i nielogiczne - oceniła Lasota. Publicystka wspomniała o swoim niedawnym powrocie do USA po podróży zagranicznej i opisała sytuację na lotnisku, gdzie mierzono wszystkim przybywającym temperaturę, ale podróżnych ustawiano tłumnie w ciasnych kolejkach.
- Do Ameryki jeszcze nie dotarła świadomość, że dzieje się coś poważnego i np. izolacja jest potrzebna - dodała.
REKLAMA
USA nie ma testów
Powiązany Artykuł

Dramatyczna sytuacja w Kalifornii. 60 tys. bezdomnych może mieć koronawirusa
Lasota powiedziała, że w USA nie ma testów diagnozujących koronawirusa, a celebryci kupują je na czarnym rynku. Nie wiadomo, ilu dokładnie obywateli północnoamerykańskiego kraju jest zakażonych.
- Ta epidemia w Stanach będzie się jeszcze bardziej rozwijała, a ludzie nie wiedzą, co w tej sytuacji robić, oprócz tego, że kupują papier toaletowy - oceniła.
Porównując działania rządów we Francji, Włoszech i USA, to polski rząd był o kilka kroków wcześniej przed wszystkimi.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Chinom grozi druga fala epidemii koronawirusa? WHO ostrzega
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Audycja: "Świata pogląd"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Irena Lasota
Data emisji: 19.03.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 16.48
PR24/IAR/st
REKLAMA