Wstrząsający film ze szpitala w Bergamo. Lekarze ostrzegają: przygotujcie się
Włoscy lekarze chcą, by cały świat zobaczył na własne oczy, jak wygląda walka z koronawirusem. - Nazywają to apokalipsą - powiedział dziennikarz SkyNews Stuart Ramsey, którego wpuszczono do szpitala w Bergamo, by pokazał walkę z COVID-19.
2020-03-25, 12:15
Posłuchaj
Lombardia jest jednym z centrów epidemii koronawirusa. Odnotowano tam więcej przypadków zgonów osób zakażonych SARS-CoV-2 niż w Chinach - od początku epidemii zmarło 3456 osób, a w Chinach - 3245. W samym Bergamo na zapalenie płuc wywołane koronawirusem choruje co najmniej 1800 trzydziestolatków.
Powiązany Artykuł
Dwie nowe ofiary koronawirusa, 26 nowych zakażeń, łącznie 927. Nowe dane ministerstwa
W zeszłym tygodniu media informowały o "transportach grozy" - przewozach trumien zmarłych z Bergamo w wojskowych ciężarówkach. Nocne zdjęcia kolumny pojazdów media określały jako jeden z najbardziej przerażających obrazów.
Film z centrum walki z pandemią
Teraz lekarze ze szpitala w Bergamo chcą, by cały świat zobaczył, do czego może doprowadzić epidemia koronawirusa. Pozwolili, by korespondent wojenny telewizji SkyNews, Stuart Ramsey, nakręcił reportaż o toczonej przez nich walce.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Kolejna tragiczna dobra we Włoszech. Zmarło 743 zakażonych
REKLAMA
- Ci ludzie są na wojnie i przegrywają - mówił w swoim reportażu Ramsey. Opowiadał o ludziach cierpiących na ciężkie, przewlekłe zapalenie płuc wywołane koronawirusem. Pokazywał chorych, leżących na łóżkach już nie tylko w salach, ale także na korytarzach.
Reportaż Stuarta Ramseya
- Musieliśmy zreorganizować nasz szpital, podzielić go na trzy strefy w zależności od intensywności przypadków - mówił w rozmowie ze SkyNews dr Roberto Cosentini, szef oddziału ratunkowego szpitala w Bergamo. - Dziennie zgłasza się do nas 50-60 pacjentów z ciężkim zapaleniem płuc. Większość z nich jest w tak poważnym stanie, że wymagają intensywnej opieki - mówił dr Cosentini.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Walka z koronawirusem. Szef MON: naszym celem jest uniknięcie włoskiego scenariusza
"Robienie, co możesz - nie wystarcza"
Dr Lorenzo Grazioli, anestezjolog ze szpitala w Bergamo podkreśla, że jest przyzwyczajony do pracy w intensywnych warunkach. - Ale kiedy dojdzie się do tego punktu, trzeba zdać sobie sprawę, że robienie, co w twojej mocy, nie wystarcza. Jest nas setka anestezjologów - dodał.
Reportaż Stuarta Ramseya jest poruszający. - Bergamo chce, byśmy zobaczyli, jak wygląda katastrofalna sytuacja, mówią, że to apokalipsa. Ich przesłanie jest proste: przygotujcie się- pointuje Ramsey.
SkyNews, PAP, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA