Ks. Andrzej Fryźlewicz nie żyje. Był kapelanem kard. Franciszka Macharskiego
- W wieku 65 lat zmarł w środę w Krakowie, po wieloletniej chorobie, ks. prałat Andrzej Fryźlewicz - podało biuro prasowe Archidiecezji Krakowskiej. Przez ponad 30 lat był osobistym sekretarzem i kapelanem zmarłego w 2016 r. metropolity krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego.
2020-03-25, 12:40
Andrzej Fryźlewicz urodził się 9 grudnia 1954 r. w Nowym Targu. Święcenia diakonatu przyjął z rąk kard. Karola Wojtyły, a święcenia kapłańskie w 1979 r. z rąk kard. Franciszka Macharskiego. Przez trzy lata był wikariuszem w parafii w Liszkach.
W czerwcu 1983 r. otrzymał nominację na kapelana metropolity krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego.
"Skutek braku mieszkania"
Powiązany Artykuł

Dziś ostatnie pożegnanie ks. Piotra Pawlukiewicza
W rozmowie z Janem Głąbińskim z "Gościa Niedzielnego" ks. Fryźlewicz tak wspominał ten moment: "Kiedy po trzech latach wikariatu w Liszkach otrzymałem skierowanie na studia, z zamieszkaniem w Domu Księży Profesorów przy ul. św. Marka, okazało się, że nie ma tam miejsca. Ksiądz kardynał zadecydował, że zamieszkam w Domu Arcybiskupów Krakowskich i będę służył pomocą duszpasterską w rektoracie św. Marka. W tych właśnie okolicznościach, w czerwcu 1983 r., otrzymałem nominację na kapelana metropolity. Dzisiaj żartuję, że zostałem kapelanem na skutek braku mieszkania u św. Marka".
Jak podkreślał, zamieszkanie na Franciszkańskiej 3 było dla niego ogromnym wyróżnieniem. - Przeżyłem tutaj 11 wizyt papieży. Najpierw Jana Pawła II, potem Benedykta XVI, a teraz Franciszka - wspominał w rozmowie z Gościem Niedzielnym". Dodał, że w czasie pielgrzymek musiał chodzić bardzo ostrożnie, aby przypadkiem nie przeszkadzać najważniejszemu domownikowi, gdyż część jego mieszkania znajdowała się bezpośrednio nad apartamentami papieskimi.
<<CZYTAJ TAKŻE>> Odprawiono mszę św. w intencji ks. Piotra Pawlukiewicza [ZAPIS TRANSMISJI]
REKLAMA
- To był wielki współpracownik ks. kard. Franciszka Macharskiego. Oddany mu całkowicie. Niemal całą dobę gotowy był służyć kardynałowi, a zajęć było wiele. To był bardzo głęboki człowiek, który chciał służyć Bogu i ludziom, mimo że było to związane z codziennym zmaganiem się o zdrowie, a nawet życie - mówił bp Jan Zając. Dodał, że ks. Fryźlewicz był patriotą, kochał Polskę. - Był też patriotą lokalnym, bo jego mała Ojczyzna - Podhale zajmowała szczególne miejsce w jego sercu - dodał.
Ks. Fryźlewicz był kapelanem honorowym Ojca Świętego, kanonikiem Krakowskiej Kapituły Katedralnej. W ubiegłym roku w rodzinnej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu świętował 40-lecie święceń kapłańskich.
Od lat zmagał się z ciężką chorobą. Jak powiedział biskup Jan Zając, mimo cierpienia z uśmiechem wykonywał swoje obowiązki.
pkr
REKLAMA
REKLAMA