"Tokio się poddaje, ale nie igra z wirusem". Media komentują decyzję o przełożeniu igrzysk
- To nie jest zapowiedź katastrofy. To doskonała wiadomość, najlepsza, jaką mogliśmy otrzymać - tak włoska "La Gazzetta dello Sport" oceniła w środę decyzję o przełożeniu letnich igrzysk olimpijskich na przyszły rok. Uznano ją za triumf zdrowego rozsądku nad "szaleństwem".
2020-03-25, 15:55
Posłuchaj
- Mimo przełożenia o rok organizatorzy poinformowali, że nazwa igrzysk "Tokio 2020" pozostaje bez zmian
- Z propozycją zmiany terminu igrzysk wyszedł premier Japonii Shinzo Abe
- W przeszłości odwołano pięć edycji, ale nigdy nie przełożono IO
- Podczas igrzysk olimpijskich 2021 wystartuje ponad 11 tys. sportowców, którzy powalczą o 339 kompletów medali
- Przez pandemię koronawirusa (SARS-CoV-2) przełożono m.in. piłkarskie Euro, kolarski wyścig Giro d'Italia czy wielkoszlemowy turniej tenisowy Roland Garros
Według największego włoskiego dziennika sportowego przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Tokio będą "spotkaniem z lepszym światem". Na jego łamach podkreśla się, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski zbyt długo zwlekał z tą decyzją.
Powiązany Artykuł
Polska straci na przełożeniu igrzysk? "Jesień byłaby lepsza" [TYLKO U NAS]
Przez tygodnie, dodaje, "gromady organizatorów, biurokratów pełnych dobrych intencji i mnóstwo osobników uzbrojonych w najgorsze, karmiły się złudzeniem, że zgromadzą tysiące sportowców i miliony kibiców w japońskiej metropolii wokół świętego znicza, jakby ludzkość nie wpadła do studni pandemii, w której nie widać dna".
- Presja Światowej Organizacji Zdrowia, a potem zdrowego rozsądku, położyła kres temu szaleństwu - dodano w komentarzu. Jego autor stwierdził też: "Do decyzji o postawieniu na pierwszym miejscu zdrowia, na drugim etyki, a na trzecim wartości sportu wyczynowego i zrzuceniu biznesu z podium mocno przyczynili się mistrzowie olimpijscy i menedżerowie sportowi".
>>> CZYTAJ TAKŻE: "Sprawiedliwie dla wszystkich". Ennaoui o decyzji MKOl [TYLKO U NAS] <<<
Gazeta złożyła podziękowania za ten wybór przyznając zarazem, że jest on bardzo bolesny.
Zaznaczyła też następnie: "Trzeba było wojny, następnego światowego konfliktu - a walka z koronawirusem jest pierwszą prawdziwą wojną świata przeciwko obcemu - żeby zatrzymać olimpiadę".
"La Repubblica" podkreśla: "Tokio się poddaje". Jak zauważa, "po raz pierwszy igrzyska odbędą się w roku nieparzystym". Przypomina, że tylko trzy razy w historii igrzyska nie odbyły się z powodu wojen światowych: w 1916, 1940 i 1944 roku. "Ale nie igra się z wirusem i w tym momencie trudno było respektować kalendarz. Japonia nie jest już krajem tak upartym, jak kiedyś i decyduje się na elastyczność" - podkreśliła komentatorka rzymskiej gazety.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Koronawirus stoperdował IO. "Sport schodzi na dalszy plan" [TYLKO U NAS]
- Sport w czasach Covid-19 osiągnął swój szczyt - ta opinia otwiera komentarz na pierwszej stronie "Corriere dello Sport". Przytacza słowa dwóch włoskich olimpijek: 31-letnia pływaczka Federica Pellegrini chwaląc decyzję zapewnia, że weźmie udział w igrzyskach w przyszłym roku; zaś 37-letnia florecistka Elisa Di Francisca mówi: "zastanowię się".
- Tokio przekłada igrzyska, by je uratować - to tytuł komentarza z dziennika "Il Messaggero", który kładzie nacisk na to, że wygrał zdrowy rozsądek.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Kwarantanna polskich pływaków. "Koronawirus nam przeszkadza" [TYLKO U NAS] <<<
"La Stampa" zaznacza: "Można poczekać rok na igrzyska, będą piękne". Jak ocenia, decyzja MKOL była "najtrudniejszym wyborem świata sportu w czasach pokoju". Dodaje, że płomień olimpijski będzie strzeżony w Japonii i tam na wszystkich poczeka.
rbmk
REKLAMA