Unijni przywódcy odkładają decyzje ws. reakcji gospodarczych na koronawirusa
Są podziały w Unii Europejskiej w sprawie gospodarczego ratunku w reakcji na koronawirus. Przywódcy 27 krajów dali sobie dwa tygodnie czasu na porozumienie co do skali odpowiedzi Wspólnoty na kryzys. Takie są ustalenia prawie 6-godzinnej wideokonferencji europejskich przywódców.
2020-03-27, 05:44
Posłuchaj
Najbliższe dwa tygodnie mają dać odpowiedź na pytanie, jak można pogodzić najbardziej dotknięte kryzysem Południe z oszczędną Północą. Spór dotyczył wykorzystania funduszu ratunkowego, czego domagały się Włochy wspierane przez Hiszpanię.
Przeciwne uwspólnotowieniu długu i emisji koronaobligacji były Niemcy i Holandia, które argumentowały, że jest za wcześnie, by sięgać po pieniądze z tego funduszu. - Mieliśmy bardzo mocną dyskusję polityczną. Była ona pożyteczna i konieczna. W wielu kwestiach mamy podobne zdania, ale w niektórych musimy rozmawiać dalej - relacjonował przebieg wideokonferencji przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.
Powiązany Artykuł
UE przekaże 37 mld euro na walkę z koronawirusem. Jest zgoda PE
Unijni przywódcy zlecili ministrom finansów strefy euro przygotowanie odpowiednich propozycji dotyczących ewentualnych działań, jak na przykład specjalnej linii kredytowej, by wesprzeć gospodarki krajów, które najbardziej ucierpiały w wyniku kryzysu. Powinny one wziąć pod uwagę, jak mówił szef Rady, bezprecedensową naturę szoku wywołanego przez koronawirus, który wpływa negatywnie na wszystkie kraje.
pkr
REKLAMA
REKLAMA