"Bądźcie zdrowi. Wygramy tę walkę". Kontrowersyjne billboardy Kosiniaka-Kamysza
Nowe billboardy Władysława Kosiniaka-Kamysza pojawią się w całej Polsce. Nie znajduje się na nich wizerunek kandydata PSL na prezydenta, ani żadne hasło wyborcze. "Bądźcie zdrowi. Wygramy tę walkę" - można przeczytać na reklamach.
2020-03-31, 16:51
Jak tłumaczy szefowa sztabu wyborczego Władysława Kosiniaka-Kamysza, Magdalena Sobkowiak, to działanie wynika z długoterminowych planów, które zostały zakłócone przez pandemię.
Powiązany Artykuł
Małgorzata Kidawa-Błońska: zawieszam całkowicie kampanię wyborczą
Kampania w stanie zawieszenia
- Każdą kampanię planuje się z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. My też tak zrobiliśmy, wykupując m.in. powierzchnię na billboardach - mówi w rozmowie z portalem onet.pl Magdalena Sobkowiak.
Wyjaśnia, że nie było możliwości odzyskania pieniędzy w związku z tym, że oficjalnie kampania wyborcza wciąż się toczy. - Firmy, z którymi mieliśmy podpisane umowy, dały nam do zrozumienia, że nie ma podstawy prawnej do ich rozwiązania, gdyż z punktu widzenia prawnego kampania cały czas trwa - podkreśla Sobkowiak.
W związku z tym, że rzeczywistość kampanijna się zmieniła i tak naprawdę żaden ze sztabów nie prowadzi swojej kampanii w pełnym wymiarze, sztab Kosiniaka-Kamysza postanowił wykorzystać już wykupioną powierzchnię reklamową do tego, aby życzyć Polakom zdrowia.
REKLAMA
"Bądźcie zdrowi. Wygramy tę walkę" - to jedyne hasło, jakie znajduje się na billboardach. W prawym dolnym roku białej płachty znajduje się jeszcze logo komitetu wyborczego.
Powiązany Artykuł
Małgorzata Kidawa-Błońska wzywa do bojkotu wyborów prezydenckich
Koalicja Obywatelska krytykuje
Rzecznik sztabu wyborczego Małgorzaty Kidawy-Błońskiej skrytykował ruch konkurenta. - Udawanie, że to nie jest kampania, tylko pozdrowienia, jest niepoważne - mówił w rozmowie z Onetem Adam Szłapka.
Małgorzata Kidawa-Błońska w niedzielę zawiesiła swoją kampanię i poinformowała, że zamierza zajmować się tylko zadaniami poselskimi. Zaapelowała także do kontrkandydatów oraz wszystkich Polaków o bojkot wyborów 10 maja.
Szłapka podkreślił przy tym, że w przypadku komitetu wyborczego Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zawieszenie działań kampanijnych nie wiąże się ze stratami finansowymi. - Zaprzestaliśmy jakichkolwiek działań kampanijnych. Jeśli oznacza to zamieszanie organizacyjne, nie mamy z tym problemu. Mieliśmy dopięte szczegóły tego typu kampanii, ale wszystko wstrzymaliśmy. Nie ponieśliśmy też kosztów - wyjaśnił.
REKLAMA
- Nie ma tu mowy o agitacji. Wykupiliśmy miejsce na billboardach już w lutym. Życzymy Polakom zdrowia, to jest dzisiaj najważniejsze. A cały wysiłek zamiast w kampanię wkładamy dziś w prace nad rozwiązaniami dla przedsiębiorców i walkę z wirusem - komentował nowe billboardy sam kandydat Władysław Kosiniak-Kamysz.
Powiązany Artykuł
Posiedzenie Sejmu ws. "tarczy antykryzysowej". Posłowie zajmują się senackimi poprawkami
Z kolei szefowa kampanii Magdalena Sobkowiak zaapelowała, by wszyscy, którzy chcieli wesprzeć finansowo kandydata PSL na prezydenta, pieniądze te przeznaczyli na wsparcie szpitali, w których trwa walka z pandemią.
Co z billboardami innych kandydatów?
W rozmowie z portalem onet.pl Tomasz Trela, szef sztabu wyborczego Roberta Biedronia, wyjaśnił, że w ich przypadku billboardów na razie nie ma, bo stawiano na kampanię bezpośrednią "dopóki ona była".
- Mieliśmy wstępną rezerwację powierzchni od połowy kwietnia, ale za nic nie płaciliśmy. Te rezerwacje pewnie teraz zostaną anulowane - dodaje Trela. Wyjaśnia także, że w całej Polsce można znaleźć banery z wizerunkiem Roberta Biedronia, ale one zawisły długo przed wybuchem pandemii i wiszą przede wszystkim na prywatnych posesjach.
REKLAMA
W przypadku komitetu wyborczego Andrzeja Dudy sytuacja jest jeszcze inna, jak bowiem wyjaśnia pełnomocnik wyborczy Krzysztof Sobolewski, "sztab odstąpił od ogólnopolskich kampanii billboardowych". - Jeśli używaliśmy billboardów, to tylko punktowo. Skupialiśmy się raczej na mniejszych banerach - mówi Onetowi Sobolewski.
onet.pl, jmo
REKLAMA