Senator Wojciech Konieczny: zdalne głosowanie w Senacie byłoby bardziej praktyczne
- Obecnych było 75 senatorów, zasiadali w dużej odległości od siebie. Jeśli wszyscy byli zabezpieczeni i przestrzegali reguł, to posiedzenie mogło być bezpieczne, ale trzeba było na nie dojechać. Głosowanie zdalne w obecnych czasach byłoby bardziej praktyczne - mówił w Polskim Radiu 24 senator Wojciech Konieczny z Lewicy.
2020-03-31, 17:50
Posłuchaj
We wtorek nad ranem zakończyło się posiedzenie Senatu, który obradował nad tzw. tarczą antykryzysową. Senatorowie przyjęli specustawę z licznymi poprawkami. Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski określił posiedzenie jako "nonszalancję" i "ryzykanctwo". W Senacie przez ponad godzinę przebywało 10-krotnie więcej osób niż np. w Świątyni Opatrzności Bożej - informował na Twitterze Stanisław Karczewski.
Powiązany Artykuł
"Nonszalancja i ryzykanctwo". Karczewski o warunkach, w jakich obradował Senat
Wojciech Konieczny przyznał, że obecność w Senacie była dość bezpieczna. - Zachowane były zalecenia GIS. Senatorowie w różny sposób podchodzili do tych regulacji, niektórzy przesadnie. Osobiście byłem w masce z filtrem, dlatego, że jestem dyrektora szpitala. Nie chciałem się narazić na sytuację, że będę musiał być w kwarantannie. Wydaje mi się, że było bezpieczniej niż w miejscu, gdzie codziennie pracuję - powiedział senator.
"Zdwoić sposoby zapobiegania"
Jego zdaniem możliwe jest prowadzenie obrad z zabezpieczeniem epidemiologicznym. - Wprowadziłbym jednak większe obostrzenia, aby senatorowie cały czas przebywali w maskach i rękawiczkach, bardziej przestrzegali reguł. Należałoby jednak zdwoić sposoby zapobiegania. Uważam również, że dopuszczalne jest głosowanie internetowe. Zdalne obrady to nic złego, nie wiemy jak rozwinie się epidemia, jak będziemy mogli obradować w przyszłości - zauważył Wojciech Konieczny.
Porównał to do sytuacji na SOR, gdzie jednocześnie przebywa kilkadziesiąt osób. - Jeśli podchodzimy do tego odpowiedzialnie, zabezpieczeni są pracownicy służby zdrowia i pacjenci, to możemy to przeprowadzić w taki sposób, że jeżeli wykryjemy u któregoś z pacjentów koronawirusa, to nie jest potrzebna kwarantanna - tłumaczył. - Czy na pewno w Świątyni Opatrzności Bożej wszyscy traktują się jak potencjalnie zakażeni? - pytał Wojciech Konieczny. Marszałek Karczewski tak to odebrał, ja odebrałem pobyt w Senacie jako dość bezpieczny - podsumował.
REKLAMA
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Wojciech Konieczny
Data emisji: 31.03.2020
Godzina emisji: 16.35
Polskie Radio 24
REKLAMA