Jacek Sasin: za dwa lata całkowicie uniezależnimy się od rosyjskiego gazu

Posłuchaj

Wicepremier: zrobimy wszystko, by LOT przetrwał kryzys (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wicepremier był Gościem Wiadomości w TVP Info, mówił, że decyzja Trybunału jest bardzo korzystna dla Polski i dla PGNiG. - To daje ogromny potencjał przedsiębiorstwu na niezbędne inwestycje - ocenił.

Powiązany Artykuł

PGNiG górą w sporze z Gazpromem. Do spółki wróci 1,5 mld dolarów

"Możemy patrzeć w przyszłość z optymizmem"

Te inwestycje, jak mówił, "pozwolą nam w niedalekiej przyszłości uwolnić się od szantażu rosyjskiego, dyktatu, jaki Rosja nam od lat narzucała, będąc monopolistą".

- Dzisiaj możemy patrzeć w przyszłość z optymizmem i liczyć na to, że po 2022 roku, po tym, jak wygaśnie kontrakt jamalski z Rosją, całkowicie uniezależnimy się od gazu rosyjskiego - mówił wicepremier.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Ceny gazu. Jacek Sasin: szantaż ze strony Gazpromu należy już do przeszłości

Ze wstępnych szacunków PGNiG wynika, że Gazprom ma jej zwrócić około 1,5 miliarda dolarów, czyli 6,2 mld złotych.

Minister zapowiedział również, że państwo polskie ma strategię dla LOT-u. W związku z koronawirusem samoloty znakomitej większości przewoźników są uziemione, przez co tracą oni pieniądze.

Powiązany Artykuł

"Jesteśmy wdzięczni sojuszniczej Polsce za jej pomoc". Litwa także skorzystała z akcji "LOT do domu"

Sasin o LOT: nie obejdzie się bez pomocy państwa

Jacek Sasin mówił, że państwo będzie wspierało narodowego przewoźnika. - LOT co prawda realizuje program Powrót do Domu, ale my przewidujemy, że ruch lotniczy nad Europą przez bardzo wiele miesięcy nie będzie funkcjonował i dzisiaj przygotowujemy się do tego, żeby PLL LOT ten okres przetrwały - wskazał.

- Nie obędzie się tutaj na pewno bez pomocy państwa. LOT na pewno przetrwają, ponieważ my jako rząd zrobimy wszystko, żeby ta firma, tak jak i inne, przetrwały ten kryzysy i mogły dalej być kołem zamachowym polskiej gospodarki - mówił wicepremier.

Jacek Sasin był pytany o sytuację LOT po wiadomościach z Portugalii. Wieczorem tamtejszy narodowy przewoźnik TAP ogłosił, że w związku z kryzysem zwolni 90 procent pracowników.

msze