Indonezja: tysiące więźniów na wolności z powodu pandemii koronawirusa
W środę i czwartek Indonezja wypuściła na wolność ok. 18 tys. skazanych. Rząd w Dżakarcie chce w ten sposób zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa w zatłoczonych więzieniach. Polskie służby dyplomatyczne zabiegają o uwolnienie trzech uwięzionych tam Polaków.
2020-04-02, 22:49
- W sumie indonezyjskie władze w ciągu tygodnia wypuszczą z zakładów karnych około 50 tys. skazanych – poinformował minister prawa i praw człowieka Yasonna Laoly. Pierwotnie zakładano, że liczba ta wyniesie jedynie 30 tys.
Kary w indonezyjskich więzieniach odbywa obecnie ok. 270 tys. osób, co stanowi więcej niż dwukrotność ich pojemności. W kraju często dochodzi do ucieczek z zatłoczonych zakładów karnych, a panujące w nich warunki sanitarne są często krytykowane.
Wezwanie do uwolnienia
Powiązany Artykuł
Chiny boją się drugiej fali epdiemii. "Wydarzenia sportowe nie mogą być wznowione"
Cytowany przesz magazyn „Tempo” minister Yasonna powiedział, że zwolnienie dziesiątek tysięcy więźniów jest możliwe na podstawie regulacji, wprowadzonych w związku z pandemią Covid-19. Wynika z nich, że na wolność mogą wrócić dorośli, którzy odbyli dwie trzecie swoich wyroków oraz małoletni po odbyciu połowy.
Jak przekazał minister, na zwolnienie mogą liczyć więźniowie z czterech grup. Do najliczniejszej należy 15,5 tys. skazanych za przestępstwa narkotykowe. Do kolejnej zalicza się 1,5 tys. więźniów z chronicznymi chorobami. Trzecią grupą jest 300 osób powyżej 60 roku życia, skazanych za korupcję. Rozpatrywana jest także możliwość zwolnienia obcokrajowców, których – jak poinformował Yasonna – jest w indonezyjskich więzieniach 53.
<<CZYTAJ TAKŻE>> "Świat globalnej wioski i bliskość kontaktów". Eksperci o pandemii koronawirusa
Do uwolnienia więźniów wezwały wcześniej międzynarodowe organizacje broniące praw człowieka. Amnesty International pozytywnie ocenia decyzję władz w Dżakarcie, ale wzywa rząd do uwolnienia tzw. „więźniów sumienia”. Human Rights Watch domaga się wypuszczenia na wolność m.in. więźniów politycznych z Papui Zachodniej – najdalej na wschód wysuniętego regionu kraju, gdzie od kilkudziesięciu lat trwają walki sił rządowych z separatystami.
Polski więzień
Powiązany Artykuł
Turkmenistan udaje, że nie ma problemu. Kary za użycie słowa "koronawirus"
W związku z pandemią polskie służby dyplomatyczne starają się o uwolnienie trzech Polaków uwięzionych w Indonezji.
Jednym z nim jest Jakub Skrzypski, skazany na 7 lat pozbawienia wolności na podstawie artykułu 106 indonezyjskiego kodeksu karnego. Artykuł ten mówi o próbie oderwania od kraju fragmentu jego terytorium. Skrzypskiemu zarzucano, że dołączył do separatystycznej grupy zbrojnej w Papui Zachodniej, lecz on sam konsekwentnie zaprzecza oskarżeniom.
REKLAMA
W październiku Parlament Europejski nazwał Polaka „więźniem politycznym” i wezwał do jego uwolnienia, zaś w listopadzie polskie MSZ wskazało na liczne uchybienia proceduralne podczas jego procesu. Organizacja Human Rights Watch oceniła, że sposób traktowania polskiego obywatela, który od 2018 roku przebywa w areszcie w mieście Wamena, stanowi pogwałcenie praw człowieka.
Interaktywna mapa Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa.
pkr
REKLAMA