Łukasz Szumowski: wykonujemy 6 tys. testów na dobę. Zakontraktowanych 800 tys. testów

Posłuchaj

Łukasz Szumowski nieznane są terminy dostaw środków zapobiegawczych SARS-C-V-2 w ramach unijnego przetargu (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Zakontraktowanych zostało kolejnych 800 tysięcy testów genetycznych - mówił na konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski
• Podkreślił, że obecnie wykonuje się około 6 tys. testów na dobę
• - Możliwości laboratoriów są znacznie większe - wskazał szef resortu zdrowia
• Łukasz Szumowski mówił także, że od dziś NFZ będzie płacił wszystkim szpitalom za testy wykonane na rzecz swoich pacjentów i pracowników
• Minister zdrowia zaznaczył, że w najbliższym czasie na masową skalę będą prowadzone testy wskazujące, czy ktoś nabył odporność na SARS-coV-2, a tym samym - czy już był zarażony patogenem

Minister zdrowia podkreślił, że służby dostarczają środki ochrony sanitarnej do szpitali. - W zeszłym tygodniu uruchomione zostały wydania z magazynów siedmiu milionów dwustu czterdziestu tysięcy maseczek, dwóch milionów sześciuset dziewięćdziesięciu tysięcy rękawiczek, czterystu tysięcy litrów płynu dezynfekcyjnego, pięciuset tysięcy masek z filtrem HEPA, a także zakupionych zostało blisko tysiąc respiratorów, z których 165 już dotarło do Polski.

Powiązany Artykuł

Waldemar Kraska: dążymy do tego, aby wykonywać jak najwięcej testów na koronawirusa

Sprzęt dla służby zdrowia

- Ten sprzęt trafił do 19 szpitali jednoimiennych, 80 szpitali z oddziałami zakaźnymi, ale również do ponad pięciuset szpitali w Polsce, 105 z których to szpitale onkologiczne i hematologiczne bądź oddziały onkologiczne i hematologiczne - tam, wiemy, że są pacjenci, którzy są najbardziej narażeni, do ponad 1580 zespołów ratownictwa medycznego i do ponad dziewięciu tysięcy praktyk lekarzy POZ i laboratoriów. To są te miejsca, gdzie w zeszłym tygodniu rozesłano siedem milionów maseczek - wymienił szef resortu zdrowia i zapowiedział kolejne dostawy w kolejnych tygodniach. 

Łukasz Szumowski zwrócił uwagę, że Polska zbliża się do etapu epidemii, w którym władze poproszą personel medyczny o noszenie masek cały czas. Zapowiedział, że niedługo jego resort będzie prosił cały personel medyczny o noszenie maseczek w pracy na stałe. Minister przypomniał też - o czym mówił wczoraj w Sejmie - że strona polska zaopatrywała się w ostatnich dniach między innymi w Chinach, bo w unijnym przetargu rozstrzygniętym 24 marca umowy między kontrahentami nie zostały podpisane, więc terminy dostaw sprzętu są nieznane.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Przemysław Czarnek: testów na koronawirusa jest robionych coraz więcej

Wskazał, że w Polsce są tzw. szybkie testy - testy immunologiczne, które zostały dostarczone do szpitali w celu przebadania i sprawdzenia, "jak będą sprawdzały się w polskich warunkach".

- Chcemy, by jak najszybciej, jak najwięcej testować. Medycy mają szybką ścieżkę testowania. Patrząc na cyfry: u nas około pięciu procent testów daje wyniki dodatnie. W innych krajach te liczby wahają się od  sześciu procent w Czechach do powyżej 20 procent we Francji, czy Wielkiej Brytanii. To pokazuje, że na ilość zakażonych u nas robi się testów stosunkowo dużo, ale będziemy zwiększali ilość testów w ramach możliwości całego systemu, w ramach możliwości laborantów i diagnostów - zaznaczył Szumowski. 

Wspólna konferencja prasowa Michała Dworczyka i Łukasza Szumowskiego

Powiązany Artykuł

120 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, łącznie 3503. Kolejne dwie osoby zmarły

Testy opłacone przez NFZ

Szef resortu zdrowia podkreślił także, że od dziś obowiązuje zarządzenie NFZ, żeby każdy szpital testował, a NFZ zapłaci za te testy.

- Od dzisiaj wszystkie szpitale w Polsce będą mogły mieć zapłacone przez NFZ za testy wykonywane na rzecz swoich pacjentów i swoich pracowników - mówił Szumowski. 

Minister zdrowia dodał, że liczba testów jest rosnąca. Wskazał, że w najbliższym czasie na masową skalę będą prowadzone testy wskazujące, czy ktoś nabył odporność na SARS-CoV-2, a tym samym - czy już był zarażony patogenem. 

Rekomendacje co do świąt Wielkiej Nocy

Pytany, czy epidemia w Polsce zbliża się do szczytu, Łukasz Szumowski odpowiedział, że "nic nie wskazuje na to, żeby epidemia miała wygasnąć w najbliższych tygodniach".

- Naprawdę, warto się zastanowić - święta są przeżyciem i religijnym, i duchowym, i rodzinnym - ale kontakt przy świątecznym stole jest w tym okresie ogromnym zagrożeniem. To są święta nowego życia i postarajmy się, aby takie były, a nie były symbolem epidemii, która może nas zdziesiątkować, jeśli zintensyfikujemy kontakty międzyludzkie - dodał Łukasz Szumowski. 

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Rzecznik Episkopatu: Niedzielę Palmową możemy obchodzić także w domach

Minister zdrowia zaznaczył, że w tym tygodniu będzie rekomendował premierowi Mateuszowi Morawieckiemu ewentualne nowe regulacje, obowiązujące w drugiej połowie kwietnia.

PAI, IAR, PolskieRadio24.pl/ mbl