Wielka akcja dostaw sprzętu do Polski. Na Lotnisku Chopina lądują giganty

• Akcja "Cargo dla Polski" zastąpiła akcję "LOT do domu"
• Do dostarczania sprzętu medycznego do kraju wykorzystywane są Dreamlinery LOT-u, ale też wielkie samoloty towarowe

W akcję włączył się narodowy przewoźnik – Polskie Linie Lotnicze LOT, które wykorzystują do przewozów cargo swoje największe samoloty; Boeingi 787 – Dreamliner w mniejszej wersji – 8 i większej – 9.

Przy okazji na warszawskim lotnisku Chopina lądują maszyny, które wprawiają w zachwyt miłośników lotnictwa. Zakaz gromadzenia się powoduje jednak, że tak zwane górki spotterskie nie zapełnią się ludźmi.

Wczoraj, we wtorek 7 kwietnia wylądował AN 124 – Rusłan. Na pokładzie maszyny znajdowało się sześć milionów maseczek i 70 tysięcy kombinezonów ochronnych. Premier Mateusz Morawiecki napisał, że w ten sposób polskie władze spełniają swoje obietnice. Sprzęt zasilił magazyny Agencji Rezerw Materiałowych.

Powiązany Artykuł

Akcja "LOT do domu" dobiegła końca. MSZ podał, ilu Polaków wróciło do kraju

AN – 124, to czterosilnikowa maszyna przeznaczona przede wszystkim do transportu towarów. Wyprodukowana została na początku lat 80. dwudziestego wieku w Związku Radzieckim. Rozpiętość skrzydeł przekracza 73 metry, a długość wynosi prawie 70 metrów.
AN – 124 może przebywać w powietrzu nawet 20 godzin, a jego zasięg przekracza 16 tysięcy kilometrów.

REKLAMA

Parada gigantów

Jednak to nie będzie największy samolot, jaki wyląduje w najbliższym czasie na warszawskim lotnisku Chopina. Wszystko wskazuje na to, że tuż po świętach 14 kwietnia w Warszawie wyląduje samolot typu AN – 125 Mrija (marzenie). To największy i najcięższy w tej chwili samolot na świecie. Ten model także powstał w Związku Radzieckim. Budowano dwa egzemplarze, ale tylko jeden ukończono i wdrożono do służby.

Powierzchnia nośna przekracza 900 metrów kwadratowych. Ładownia może pomieścić kadłub samolotu pasażerskiego średniego zasięgu. Rozpiętość skrzydeł przekracza 88 metrów, długość 84 metry, a wysokość 18 metrów.

Ładunek w samolocie może ważyć 250 tysięcy kilogramów. Samolot jest napędzany sześcioma silnikami odrzutowymi. Podwozie składa się z 32 kół. AN – 125 rozpędza się do 850 kilometrów na godzinę.

Samolot został zaprojektowany po to, by przenosić prom kosmiczny Buran. Program Buran był odpowiedzią Związku Radzieckiego na amerykański program załogowych promów kosmicznych. Jednak doszło tylko do jednego i to bezzałogowego lotu, prom został wyniesiony przez rakietę nośną, a samolot stał się bezużyteczny.

REKLAMA

Od roku 2001 samolot wykonuje komercyjne przewozy towarowe w barwach Ukrainy. Polskę odwiedził dwukrotnie – w 2003 w Poznaniu oraz w 2005 w Katowicach. Tym razem samolot ma przywieźć towary zakupione przez państwowe spółki; KGHM Polska Miedź i Grupę Lotos. Towary te pomogą w walce z koronawirusem w Polsce.

Stołeczne lotnisko Chopina musi dostosować procedury, by tego typu samolot mógł bezpiecznie wylądować.

PolskieRadio24.pl, Aleksander Pszoniak, md