100 mld na ochronę miejsc pracy. Cezary Mech: rząd proponuje program "klasyczny"

- Chodzi o to, by szok ze strony popytu i podaży nie spowodował, że firmy nieposiadające środków i nieposiadające popytu, ale mające konieczność finansowania i rolowania swojego zadłużenia, jak również sfinansowania zapasów i pracowników, których nie potrzebują, nie zwalniały ludzi i nie zawieszały działalności - mówił w Polskim Radiu 24 Cezary Mech, ekonomista i b. wiceminister finansów. 

2020-04-08, 16:03

100 mld na ochronę miejsc pracy. Cezary Mech: rząd proponuje program "klasyczny"
Cezary Mech. Foto: PJ/PR24

Posłuchaj

Cezary Mech o nowej inicjatywie rządu ("Temat dnia"/ PR24)
+
Dodaj do playlisty

Premier Mateusz Morawiecki przedstawił w środę założenia drugiej części tarczy antykryzysowej. Obiecał wsparcie dla firm w wysokości co najmniej 100 miliardów złotych. Celem nowego programu jest ochrona rynku pracy i zapewnienie firmom płynności finansowej w okresie poważnych zakłóceń w gospodarce. Program skierowany jest do około 670 tys. polskich przedsiębiorców i przyczyni się do powrotu polskich firm na ścieżkę rozwoju. Realizacje programu rząd powierzył Polskiemu Funduszowi Rozwoju.

Powiązany Artykuł

prem-1200.jpg
Premier: chcemy chronić miejsca pracy, 100 mld zł trafi do firm

"Klasyczny program rządu"

W ocenie Cezarego Mecha, ekonomisty z Agencji Ratingu Społecznego i b. wiceministra finansów, rząd proponuje program "klasyczny". - Polega on na tym, by szok ze strony popytu i podaży nie spowodował, że firmy nieposiadające środków i nieposiadające popytu, ale mające konieczność finansowania i rolowania swojego zadłużenia, jak również sfinansowania zapasów i pracowników, których nie potrzebują, nie zwalniały ludzi i nie zawieszały działalności - wyjaśnił ekonomista. - W sytuacji kiedy kryzys minie, mogłoby się bowiem okazać, że zwolnieni pracownicy już nie wrócą - dodał.

Gość Polskiego Radia 24 zwrócił uwagę, że program rządu Mateusza Morawieckiego nie powtarza błędu sprzed 30 lat z planu Balcerowicza, który "jednym podpisem doprowadził do tego, że wszystkie firmy, niezależnie od tego, ile długu zaciągnęły, musiały go spłacić w wysokości inflacji, a z drugiej strony nie mogły zaciągnąć kredytów i tylko cudem udało się jakąś część gospodarki utrzymać". 

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Gwarancje kredytów dla firm w tarczy antykryzysowej. Prezes BGK wyjaśnia, jak działają

REKLAMA

- Wydaje się, że to, co jet kluczowe, to stłamszenie wirusa jak najbardziej i jak najszybciej, a z drugiej strony, trzeba wysłać firmy i pracowników na przymusowe wakacje. To bardzo operatywne działanie, mające na celu zwalczenie koronawirusa - argumentował. - Ważne, by firmy, które miały pracowników i które muszą płacić kredyty oraz magazynować zapasy, nie zbankrutowały. - zaznaczył ekonomista. 

Zadania NBP

- W tym celu są proponowane rozwiązania dostarczające tym firmom środków finansowych - na płace dla pracowników. Częściowo będą one spłacane, częściowo darowane. Zadaniem NBP jest zaś to, by tym instytucjom, które będą udzielały kredytów, jednocześnie pod zastaw instrumentów emitowanych i gwarantowanych przez państwo, jak również pod zastaw kredytów instytucji finansowych, była dostarczana płynność - wyjaśnił. 

Więcej komentarza do ogłoszonego nowego planu rządu - w nagraniu. Zachęcamy do wysłuchania rozmowy.

***

Audycja: "Temat dnia"

REKLAMA

Prowadzący: Antoni Trzmiel

Gość: Cezary Mech (ekonomista, Agencja Ratingu Społecznego, b. wiceminister finansów)

Data emisji: 08.04.2020

Godzina emisji: 15.28

REKLAMA

mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej