Pasażerski ruch lotniczy w Polsce niemal zamarł. Znamy nowe dane
Związek Regionalnych Portów Lotniczych opublikował na swojej stronie dane ruchu lotniczego w okresie pandemii. Wynika z nich, że liczba operacji zmniejszyła się w tym czasie o około 90 procent. Związek zrzesza 13 portów lotniczych.
2020-04-10, 08:16
Swoje zestawienie Związek oparł na danych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. PAŻP niemal codziennie publikuje informacje o liczbie startów i lądowań na polskich lotniskach i porównuje je do analogicznego okresu sprzed roku.
Związek podsumował czas od 16 marca do 5 kwietnia. W tym czasie ruch na 13 lotniskach regionalnych zmalał o 90 procent.
W czasie pandemii zostały wstrzymane prawie wszystkie regularne rejsy, a także loty czarterowe wykorzystywane przede wszystkim przez biura podróży.
Jak pisze na swojej stronie internetowej Związek Regionalnych Portów Lotniczych, wyjątek od wprowadzonych zakazów stanowią loty cargo, loty bez ładunku i bez pasażerów, loty o statusie hosp, hum, state, head, inne loty wykonywane w celu ratowania życia lub zdrowia ludzkiego oraz loty w celu ochrony porządku publicznego.
REKLAMA
Dopuszczalne są także loty czarterowe realizowane przez obcych przewoźników lotniczych, które wykonywane są na zlecenie państw obcych, w celu powrotu ich obywateli, a także loty statków powietrznych znajdujących się w niebezpieczeństwie.
Dużo mniejszy ruch w powietrzu
Z zestawienia wynika, że od 16 kwietnia na 13 regionalnych lotniskach odnotowano 1184 operacje lotnicze, czyli starty i lądowania. W tym samym okresie poprzedniego roku odnotowano o 11 369 operacji mniej. Dwa porty lotnicze – w Lublinie i Zielonej Górze w tym okresie nie wykonały żadnej operacji. Najwięcej startów i lądowań odnotowano w Katowicach – 296, Gdańsku – 221 oraz w Krakowie – 215. Port lotniczy w Katowicach odnotował też najmniejszy spadek ruchu lotniczego – wyniósł on 82 procent. Spadek na gdańskim lotnisku wyniósł 90 procent, a na krakowskich Balicach wyniósł on 93 procent.
- Nigdy wcześniej nie notowaliśmy tak gigantycznych spadków liczby operacji i pasażerów, a tym samym przychodów. Straty spółek zarządzających lotniska spowodowane pandemią koronawirusa powodują, że ważne są nie tylko doraźne działania wspierające branżę ale także wdrożenie strategicznych rozwiązań” – powiedział cytowany w komunikacie prezes Związku Regionalnych Portów Lotniczych Artur Tomasik.
W 2019 roku z 49 mln podróżnych obsłużonych na polskich lotniskach, aż 62% podróżowało z regionów. Około 30 tysięcy osób zatrudnionych jest bezpośrednio na lotniskach regionalnych, a efekt katalitycznego wpływu lotnisk na rynek pracy szacowany jest na około 80 tysięcy miejsc pracy. Funkcjonowanie portów regionalnych generuje około 2,5% PKB.
REKLAMA
PolskieRadio24.pl, Aleksander Pszoniak, md
REKLAMA