Wicepremier: udaje nam się dobrze prowadzić Polskę przez ten trudny czas
- Staramy się sterować krajem w tym trudnym momencie w sposób spokojny i odpowiedzialny - powiedział wicepremier, minister kultury Piotr Gliński. Dodał, że "państwo polskie działa 24 godz. na dobę w sposób ciągły, stały, holistyczny i stara się opanowywać tę sytuację".
2020-04-14, 21:35
- Nam się udaje dobrze prowadzić Polskę przez ten trudny czas. Nam, czyli osobom, które współdecydują - przede wszystkim premier, minister zdrowia, Główny Inspektorat Sanitarny i wiele tych instytucji, które są na pierwszej linii - mówił na antenie TV Republika wicepremier Gliński.
Powiązany Artykuł
Od czwartku obowiązek zakrywania ust i nosa. Sprawdź szczegóły
- Ja jestem tylko członkiem tego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, który został powołany od pierwszych dni (epidemii - PAP). My codziennie się spotykamy, analizujemy sytuację, uruchamiamy różne decyzje, ale działają też podzespoły - tak że w zasadzie państwo polskie od samego wierzchołka działa 24 godziny na dobę, w sposób ciągły, stały, holistyczny i stara się opanowywać tę sytuację, która była bardzo trudna i co tu dużo mówić - uderzyła tak, jak w wiele państw na świecie, w instytucję nieprzygotowaną na coś takiego - dodał minister kultury. - Bo nikt nie był przygotowany - podkreślił.
Decyzje rządu
Zwrócił uwagę, że pierwsze decyzje rządu, wyprzedzające decyzje podejmowane w innych krajach, były "krytykowane z punktu widzenia ich rygoryzmu, że były niepotrzebne".
- W tej chwili słyszymy od opozycji, że były zbyt późno podjęte te decyzje, więc z tamtej strony to jest raczej smutna narracja i brak dialogu, a w każdym razie brak partnera, bo w takiej sytuacji, w zasadzie wszyscy w państwie powinni wspólnie działać, także opozycja powinna odłożyć różnego typu swoje polityczne rachuby na bok i nie zajmować się głupstwami, tak jak ostatnia krytyka państwowych obchodów, skromnych, bardzo skromnych i wyciszonych, obchodów 10-lecia katastrofy smoleńskiej, największej polskiej tragedii po II wojnie światowej - wskazał szef MKiDN. Jak mówił, "z tego próbowano i próbuje się nadal zrobić jakąś kolejną awanturę".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
W ciągu doby wykonano ponad 4,6 tys. testów na koronawirusa. Laboratoria są przygotowane na więcej
Podkreślił, że "to trzeba odłożyć na bok".
Moment próby
- Staramy się sterować krajem w tym trudnym momencie w sposób spokojny i odpowiedzialny, i możemy liczyć na społeczeństwo - powiedział Gliński. Jak mówił, "takie momenty próby także przecież pozwalają nam zweryfikować wartości". - My w ogóle liczymy na to, że po tym doświadczeniu będziemy mądrzejsi, może jako świat będziemy mądrzejsi, nie tylko jako Polska wspólnota narodowa - mówił minister kultury.
Wskazał, że "można wyciągnąć jeden wniosek podstawowy, że kto przez pierwsze tygodnie tej trudnej próby dla Polski był jedyną instancją, która podejmowała odważne decyzje, brała na swoje barki to obciążenie i odpowiedzialność - to był polski rząd i polski naród, natomiast struktury międzynarodowe nie istniały, Unii Europejskiej nie było".
Powiązany Artykuł
"Przestrzegamy restrykcji, to przykład naszej racjonalności". Prof. Domański o pandemii
- Ona dopiero teraz się włącza, i bardzo dobrze, witamy te pozytywne odgłosy (...) z aprobatą i liczymy na jakieś konkretne rozwiązania i wsparcie - dodał.
REKLAMA
Odbudowa gospodarki
W jego ocenie, "drugi plan Marshalla dla Europy jest konieczny w momencie, kiedy będziemy wychodzili z tej pandemii, będziemy mieli problemy gospodarcze do rozwiązania i będziemy musieli ruszyć gospodarkę europejską".
Przyznał, że "polska gospodarka jest związana bardzo silnie z Europą i dlatego to jest nasz wspólny interes".
- Liczymy też na tożsamość i wspólnotowość europejską na wyższym poziomie, niż to ostatnio obserwowaliśmy. Dowodem na to, że państwo narodowe nie może być przez nic zastąpione, jest to wszystko, co się działo w ostatnich tygodniach w Europie i w Polsce - ocenił szef MKiDN.
REKLAMA
fc
REKLAMA