Rusza budowa Baltic Pipe. Wiceminister rozwoju: to przełom
- Starania w tej sprawie były czynione od 2016 roku, zaraz po tym jak Zjednoczona Prawica przejęła władzę w Polsce. Oczywistym było, że musimy zmierzać w kierunku dywersyfikcji. Dziś mamy namacalny efekt tego, co robiliśmy w zakresie infrastruktury gazowej - mówił w Polskim Radiu 24 Waldemar Buda, wiceminister funduszy i rozwoju regionalnego.
2020-05-04, 17:15
Posłuchaj
Pod koniec 2022 roku gaz z szelfu norweskiego ma popłynąć do Polski dzięki gazociągowi Baltic Pipe. Jak poinformował prezydent Andrzej Duda, 30 kwietnia Gaz-System podpisał kontrakt wykonawczy z włoską firmą Saipem Limited na zrealizowanie prac związanych z ułożeniem gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego, łączącego Polskę z Norwegią i Danią.
"Projekt polityczno-gospodarczy"
Wiceminister Waldemar Buda nazwał tę informację przełomową. - Firma wykonawcza przystępuje do prac po polskiej stronie. Celem jest przesył gazu z Norwegii przez Danię do Polski. To duży projekt polityczno-gospodarczy - mówił gość Polskiego Radia 24.
Powiązany Artykuł
Ekspert: ten gazociąg to geostrategiczna rewolucja dla Polski i Trójmorza. Możliwy jest Baltic Pipe 2
Umowa na wykonanie podmorskiej części gazociągu Baltic Pipe, między Polską, a Danią opiewa na 280 mln euro. Kontrakt, podpisany przez Gaz-System z Saipem Limited - brytyjską spółką Saipemu - obejmuje ułożenie ok. 275 km gazociągu na głębokości od 4 do 57 metrów, przewiercenie się pod brzegiem polskim i duńskim, oraz całość robót budowlanych w miejscach lądowania gazociągu w Polsce i Danii.
REKLAMA
Dodatkowo umowa przewiduje transport rur na miejsce ich ułożenia, połączenie ich w gazociąg i opuszczenie na dno, ustabilizowanie i zabezpieczenie podmorskich instalacji, połączenia z lądową infrastrukturą gazową w Polsce i w Danii. - Za 2,5 roku będziemy mieli gaz z Norwegii. W tym samy czasie kończy się nam umowa z Gazpromem i nasza pozycja negocjacyjna w sprawi kolejnych dostaw gazu będzie niewspółmiernie lepsza. Będziemy mogli sobie pozwolić na negocjowanie i ograniczenie czasu kontraktu - tłumaczył gość Polskiego Radia 24.
"Przystępujemy do budowy"
Zgodnie z harmonogramem, pierwsze prace, za które będzie odpowiadać Saipem Limited rozpoczną się w drugiej połowie tego roku. Będą obejmowały m.in. przygotowanie placów budowy w miejscach lądowania gazociągu w Polsce i w Danii oraz rozpoczęcie prac budowlanych związanych z budową mikrotuneli. W drugim półroczu spodziewany jest także początek aktywności na morzu, czyli rozpoczęcie przed-montażowych badań trasy rurociągu. Statki przygotowujące podłoże pod układanie gazociągu pojawią się na Morzu Bałtyckim w pierwszym półroczu przyszłego roku. Samo układanie gazociągu rozpocznie się latem 2021 r. Planowana data oddania gazociągu do eksploatacji to październik 2022 r.
- Można powiedzieć, że jesteśmy na etapie wykonawczym. Decyzje są za nami, przystępujemy do budowy - podkreślił Waldemar Buda. Dodał, że Baltic Pipe może też być kanałem przesyłowym dalej na południe. - W drugim kroku będziemy rozwijali infrastrukturę krajową, by móc dostarczać gaz również na Ukrainę - dodał.
Baltic Pipe to strategiczny projekt, który ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Goście: Waldemar Buda
Data emisji: 04.05.2020
Godzina emisji: 16.35
PR24
REKLAMA