Polska Hokej Liga: problemy ośmiokrotnego mistrza kraju. Przyszłość Unii Oświęcim uzależniona od budżetu miasta
Start w rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi Re-Plast Unii Oświęcim jest uzależniony od stanu budżetu miasta - poinformował Paweł Kram - prezes spółki Oświęcimski Sport, która opiekuje się drużyną. Nie wiadomo czy na konto klubowe trafi obiecane 600 tys. zł.
2020-05-10, 14:24
- Sezon PHL 2020/2021 ma się rozpocząć w połowie września
- W połowie marca z powodu pandemii zdecydowano się zakończyć sezon. Unia została wicemistrzem Polski
- Zespół z Oświęcimia to ośmiokrotny mistrz kraju i tyle samo razy zajmował drugi stopień podium. Na swoim koncie Unia ma również dwa Puchary Polski
Bez Unii w kolejnym sezonie?
- Idzie wszystko ku dobremu, ale nie mamy stuprocentowej pewności, że przystąpimy do rozgrywek. Jeśli w przeciągu dwóch miesięcy coś niedobrego zdarzy się w kontekście pandemii koronawirusa, to wtedy będziemy mieć dość mocno zagrożoną dotację z miasta - powiedział Kram.
Powiązany Artykuł

FIS: do końca maja przedstawione zostaną kalendarze sezonu zimowego
Jego zdaniem sprawa powinna wyjaśnić się do końca czerwca.
- Miasto obecnie ma tę kwotę odłożoną, tylko władze Oświęcimia przed jej przekazaniem chcą też mieć pewność, że ekstraliga na pewno wystartuje - dodał Kram.
>>> CZYTAJ TAKŻE:
Jak podkreślił, miasto w sposób najmocniejszy wspiera finansowo klub. Dlatego tak ważną - w kontekście finansów - jest sprawa dotacji dot. drugiej połowy 2020 r.
Poinformował, że nie wycofał się ze wspierania klubu tytularny sponsor (firma Re-Plast), ale uczyniło to kilku mniejszych. Kilku innych zmniejszy przekazywane kwoty.
Nie ma kibiców, nie ma pieniędzy
Jego zdaniem nie ma większych szans, aby w trakcie sezonu 2020/2021 na meczach byli kibice. To też wiąże się ze stratą finansową.
- Będziemy chcieli ten brak hokeja kibicom zrekompensować poprzez transmisje czy to telewizyjne czy w internecie. Wraz z innymi przedstawicielami klubów będziemy się zastanawiać jak to zrealizować - powiedział Kram.
Władze Unii nie zaniedbują spraw kadrowych. Jak pochwalił się szef Oświęcimskiego Sportu udało się zatrzymać "trzon zespołu". Ze względu na pandemię koronawirusa SARS-CoV-2 została zmieniona umowa (zmniejszone wynagrodzenie) m.in. Aleksiaja Trandina, Jakuba Wanackiego, Miroslava Zatki. Nowe kontrakty podpisał duet Rosjan, którzy w trakcie minionego sezonu dołączyli do oświęcimskiego zespołu: Daniił Oriechin i Semen Garszyn. Odeszli z zespołu Radek Meidl, Dominik Raska.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Polska Hokej Liga: tańsza "dzika karta", mniejsze wpisowe - nowe zasady gry w PHL
Do tej pory nie została przedłużona umowa z Andrejem Themarem.
- Ostatni sezon nie był tak udany w jego wykonaniu jak poprzednie. Zobaczymy jednak czy będzie nas stać na tego zawodnika. Najważniejsze, że nadal mamy pewnego bramkarza (Clarke Saunders - przyp. red.). Jest on chyba numerem jeden w Polsce - uważa Kram.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus torpeduje hokejowy kalendarz. Polacy powalczą o igrzyska rok później niż planowano
11 marca, w związku z zagrożeniem epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 władze Polskiej Hokej Ligi w porozumieniu z wszystkimi klubami uczestniczącym w półfinałach play off podjęły decyzję o zakończeniu rozgrywek w tym sezonie. Postanowiono przyznać miejsca medalowe według punktacji uzyskanej przez kluby w ćwierćfinałach i sezonie zasadniczym.
Unia została wicemistrzem Polski - w tabeli, po zakończeniu fazy zasadniczej rozgrywek była na drugim miejscu. Awansowała do półfinałów play off (które już się nie odbyły), po tym jak wyeliminowała Lotos PKH Gdańsk.
rbmk
REKLAMA