Bundesliga: piłkarze Herthy złamali zasady bezpieczeństwa. Kar nie będzie
Piłkarska Bundesliga w sobotę wznowiła rozgrywki, które przerwano w marcu z powodu koronawirusa. Mecze odbywały się przy pustych trybunach i w ścisłym reżimie sanitarnym. Jedną z zasad bezpieczeństwa złamali jednak piłkarze Herthy Berlin, którzy wspólnie cieszyli się po zdobytych golach.
2020-05-17, 11:58
W sobotę rozegrano sześć z zaplanowanych dziewięciu spotkań 26. kolejki Bundesligi. Rozgrywki zostały wstrzymane w połowie marca ze względu na szybkie rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Kanclerz Angela Merkel zgodziła się na powrót piłkarzy do gry pod warunkiem meczów bez publiczności i ścisłych zasad bezpieczeństwa, do których przestrzegania zobowiązano kluby.
Zapomnieli o dystansie
Hertha Berlin, której piłkarzem jest Krzysztof Piątek, niespodziewanie wysoko wygrała na wyjeździe z TSG Hoffenheim 1899 (3:0). Przed powrotem drużyn na boiska apelowano do piłkarzy, aby nie cieszyli się wspólnie po zdobytych bramkach. Gracze Herthy nie zachowali jednak dystansu, ciesząc się po każdym ze strzelonych goli.
REKLAMA
- Nie jest w naszej naturze cieszyć się z bramek samemu. Ta sytuacja jest trudna, a jeszcze trudniejsza, gdy strzelasz gola i nie wiesz, co masz zrobić. Podbiegłem nawet do lekarza drużyny i zapytałem, czy bramka została zaliczona, skoro złamaliśmy przepisy - przyznał kapitan drużyny Vedad Ibisević.
Powiązany Artykuł

Bundesliga: Bayern Monachium wkracza do gry. Robert Lewandowski znów może strzelać
Kary nie będzie
Berliński klub uniknie jednak kary za niestosowanie się do zaleceń sanitarnych. "W kwestii celebracji bramek wydano jedynie zalecenia i wskazówki" - napisano w komunikacie Niemieckiej Ligi Piłkarskiej (DFL).
REKLAMA
W niedzielę zostaną rozegrane dwa kolejne spotkania Bundesligi. FC Koeln zagra w 1.FSV Mainz, a w "polskim" meczu Union Berlin, którego bramkarzem jest Rafał Gikiewicz, zmierzy się z Bayernem Monachium. Napastnik monachijczyków Robert Lewandowski zdobył dotąd 25 bramek i prowadzi w klasyfikacji strzelców Bundesligi.
REKLAMA