Bundesliga: czas na limit wynagrodzeń? "Kwoty coraz bardziej irytują społeczeństwo"
Prezes Niemieckiej Federacji Piłkarskiej (DFB) Fritz Keller proponuje wprowadzenie ograniczeń płacowych w tej dyscyplinie sportu, aby futbol stał się bardziej zrównoważony i bliższy ludziom. Jego zdaniem pandemia koronawirusa jest szansą na wdrożenie reform w przyszłości.
2020-05-20, 09:44
Urealnić stawki
Swoje pomysły Keller chce przedstawić Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA).
- Istnieją absurdalne pensje i opłaty transferowe, które nie są już wiarygodne - powiedział Keller, który dołączył w ten sposób do szefa Bayernu Monachium Karla-Heinza Rummenigge.
- Musimy porozmawiać o pułapach wynagrodzeń. (...) Właśnie dlatego napiszemy list do prezydenta UEFA Aleksandra Ceferina - dodał.
Powiązany Artykuł

Serie A: "Sytuacja pozwala na mniej surowe zasady". Włoskie kluby mogą trenować w grupach
Niemiecka Bundesliga jest pierwszą dużą europejską ligą piłkarską, która wznowiła rozgrywki po wstrzymaniu z powodu koronawirusa.
Zbliżenie do ludzi
- Trzeba ponownie przybliżyć profesjonalną piłkę ludziom. Prowizje dla doradców zawodników oraz ogromne kwoty transferów coraz bardziej irytują społeczeństwo i oddalają od naszego ukochanego sportu - stwierdził Keller.
>>>Gol z karnego nie wystarczył. Jedenastka "Kickera" bez Lewandowskiego<<<
Jego zdaniem niemiecki futbol musi być samokrytyczny, a kryzys COVID-19 "daje możliwość patrzenia w przyszłość i zmiany pozycji futbolu w celu zachowania go dla przyszłych pokoleń".
Stwierdził również, iż możliwości prowadzenia testów na obecność koronawirusa w piłce nożnej mogą w międzyczasie pomóc społeczeństwu.
REKLAMA
- Uważam, że futbol ma obowiązek wniesienia swojego wkładu. Testy profilaktyczne i na dużą skalę mogą pomóc w powstrzymaniu wirusa do czasu opracowania szczepionki - powiedział.
Liderem Bundesligi jest Bayern Monachium (58), który ma cztery punkty przewagi nad Borussią Dortmund.
kp
REKLAMA