Start rakiety Falcon 9 odwołany z powodu pogody. Kolejna szansa w sobotę
Start amerykańskiej rakiety Falcon 9 nie odbędzie się w środę z powodu niesprzyjającej pogody. NASA poinformowała, że następna próba zostanie podjęta w sobotę. Rakieta miała wynieść na orbitę kapsułę Dragon z dwoma amerykańskimi astronautami na pokładzie.
2020-05-27, 22:25
Decyzję podjęto na 17 minut przed planowanym startem z Przylądka Canaveral na Florydzie. Procedurę odwołano ze względów bezpieczeństwa, norm nie spełniały warunki pogodowe. Oprócz niesprzyjającej pogody w rozpoczętej procedurze startu nie wykryto żadnych błędów.
Powiązany Artykuł
Początek nowej ery w kosmicznych podróżach. Pierwszy komercyjny lot NASA i SpaceX
Niesprzyjająca pogoda zniweczyła plany na start
"Nie będzie dziś startu - bezpieczeństwo naszej załogi, astronauty Hurleya i astronauty Behnken, jest naszym najwyższym priorytetem" - napisał na Twitterze szef NASA Jim Bridenstine.
Start rakiety Falcon 9 na niską okołoziemską orbitę planowano na środę na godzinę 22.33 polskiego czasu. Na Przylądku Canaveral na Florydzie obecny jest prezydent USA Donald Trump.
REKLAMA
NASA podała już, że następna próba startu zostanie podjęta w sobotę o godzinie 21.22 czasu polskiego. Terminy rezerwowe to niedziela oraz poniedziałek.
Pierwszy w historii komercyjny lot kosmiczny
Załogową kapsułę Dragon, którą wyniesie rakieta Falcon 9, wykonała na zlecenie Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) firma znanego miliardera Elona Muska - SpaceX. Po raz pierwszy w kosmos wyniesie więc astronautów statek wyprodukowany przez prywatną firmę.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Tomasz Rożek: USA przedefiniowały sposób zdobywania kosmosu
Będzie to pierwszy lot załogowy na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) z terenu USA od prawie 10 lat. Wraz z definitywnym wycofaniem w 2011 roku ze służby amerykańskich wahadłowców NASA została pozbawiona własnych środków transportowania astronautów i zaopatrzenia na ISS. Wymiana członków załogi stacji realizowana była wyłącznie za pomocą rosyjskich statków Sojuz.
REKLAMA
Doświadczeni astronauci już w kapsule
Misję wykonać mają Robert Behnken i Douglas Hurley. Obaj są bardzo doświadczonymi astronautami - stanowili załogę promów kosmicznych, są też pilotami testowymi. Hurley ma 53 lata a Behnken - 49 lat. Zdaniem ekspertów to optymalny wiek dla astronautów. Muszą być to bowiem osoby zarówno z dużym doświadczeniem i cechujące się dobrą kondycją psychofizyczną.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Człowiek w kosmosie - niemal 60 lat wypraw w nieznane
Dragon zadokuje na ISS po około 24 godzinach od startu. Statek jest zaprojektowany w taki sposób, by proces ten dokonał się automatycznie. Jeden z astronautów będzie jednak monitorował przebieg dokowania i w razie nieprzewidzianych okoliczności wykona ten manewr manualnie..
jmo
REKLAMA
REKLAMA