Mistrzyni Europy zarzuca władzom związku opieszałość. "Szczyt hipokryzji"
- Powinni stawiać się w ministerstwie, proponować rozwiązania, a takie rzeczy nie były zrobione. Nadal nie mamy wytycznych odnośnie zawodów. Jesteśmy w takim letargu. A prawda jest taka, że gdyby wcześniej były przygotowane wytyczne odnośnie korzystania z basenów grup treningowych, to te baseny by były wcześniej otwarte - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Alicja Tchórz. Mistrzyni Europy zarzuca Polskiemu Związkowi Pływackiemu opieszałość.
2020-05-28, 13:47
Posłuchaj
- Prawie 30-osobowa grupa pływaków trenuje na zgrupowaniach w Centralnych Ośrodkach Sportowych w Spale i Wałczu
- Tymczasem baseny w całej Polsce - z powodu pandemii koronawirusa - na razie są zamknięte
- Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział ich otwarcie 6 czerwca. Mają funkcjonować w ramach specjalnych regulacji sanitarnych
- Mistrzyni Europy na krótkim basenie z ubiegłego roku, Alicja Tchórz zarzuca Polskiemu Związkowi Pływackiemu i jego prezesowi - Pawłowi Słomińskiemu - zaniechanie i opieszałość
Pochodząca z Kalisza zawodniczka twierdzi, że władze PZP nie działały wystarczająco aktywnie, by pomóc środowisku pływackiemu w szybszym powrocie do treningów.
Prezes PZP odpiera zarzuty Alicji Tchórz. Paweł Słomiński przekonuje, że już kilka tygodni temu kontaktował się z Ministerstwem Sportu w sprawie "odmrożenia" pływalni, jednak nie otrzymał odpowiedzi na dokumenty złożone oficjalną drogą.
Pływaczka w swoim wpisie w mediach społecznościowych szczegółowa opisała to jak widzi tę sytuację.
"Początkowo proponowałam otwieranie COSów dla kadr. Za to jestem krytykowana przez Pana Prezesa, że to nie fair żeby jedni mogli pływać, inni nie. No pewnie! Lepiej, żeby wszyscy mieli tak samo źle- genialne. I mówił to Gość, którego niektórzy zawodnicy mieli możliwość treningu w wodzie…. NO SZCZYT HIPOKRYZJI. Ale ładnie stawiało go to w roli walczącego o dobro całego środowiska, a nie tak jak Tchórz, tylko o najlepszych. Ja wiedziałam, że od czegoś trzeba zacząć, że to odmrażanie musi zacząć się stopniowo. Chwała komuś w Ministerstwie, że zdecydował się na przyjęcie do COSów pływaków przy braku wytycznych dotyczących korzystania z basenów od PZP No kurka znowu nie mieli czasu. Nie skomentowałam tego… no bo średnio mi wypada, bo i tak jestem w uprzywilejowanej grupie.
REKLAMA
ALE DO CHOLERY JASNEJ !!! 19 maja Otylia Jędrzejczak jest na rozmowie z Panią Minister i ta prosi ją o przygotowanie etapów otwierania pływalni, bo takie dokumenty nie wpłynęły z Polskiego Związku Pływackiego. Ministerstwo nie zna tak dobrze możliwości i potrzeb środowiska pływackiego jak ono samo. Nie dajcie sobie teraz wmówić, że te dokumenty były! Ktoś je złośliwie, wyrzucił, spalił? Dlaczego na spotkaniu jest Otylia, a nie prezes PZP? Trudno było napisać, zadzwonić? Poprosić o rozmowę? Fakt może ciężko było „złapać” panią Minister, bo ma teraz dużo na głowie. Ale jakoś innym związkom się udało… i udało się również przygotować odpowiednią dokumentację na czas. Dzięki czemu stadiony, orliki są już otwarte. PZP chyba był zajęty, że nie udało się dograć terminu… tylko czym?? Może faktycznie jakieś wnioski i ruchy były, ale widocznie były niewystarczające, niekompletne, że Otylia została poproszona o pomoc!” – napisała obecnie najlepsza polska zawodniczka.
<<< CZYTAJ TAKŻE >>> Zadbaj o swoją formę. Poćwicz z żołnierzami
/ah
REKLAMA
REKLAMA