USA: zamieszki przed Białym Domem. Policja użyła gazu
W Waszyngtonie obowiązuje godzina policyjna. Na ulicach słychać strzały. Pożar w piwnicy kościoła episkopalnego św. Jana naprzeciwko Białego Domu został ugaszony. Protestujący zdewastowali też pomnik Tadeusza Kościuszki przed Białym Domem.
2020-06-01, 05:40
Posłuchaj
- Na ulicach amerykańskiej stolicy dochodzi do starć protestujących z policjantami. W kierunku mundurowych lecą kamienie i butelki z wodą, policja odpowiada gazem łzawiącym
- Po centrum miasta co chwila niesie się odgłos strzałów, obowiązuje godzina policyjna
- Pożar kościoła naprzeciwko Białego Domu został ugaszony, dewastowane są pomniki - w tym Tadeusza Kościuszki
- Protesty w amerykańskich miastach spowodowane zostały śmiercią Afroamerykanina George'a Floyda
Powiązany Artykuł
Donald Trump zapowiada uznanie Antify za organizację terrorystyczną
Mimo obowiązującej w Waszyngtonie od godz. 23 (od 5 rano w Polsce) godziny policyjnej, w okolicach Białego Domu wciąż demonstruje kilka tysięcy osób. Dochodzi do starć z policją. Funkcjonariusze używają gazu łzawiącego, nad kilkoma ulicami unosi się dym.
Biały Dom - podały amerykańskie media - poprosił swoich pracowników, by przyjeżdżając w poniedziałek do pracy, ukrywali swoje przepustki aż do momentu wejścia do prezydenckiej rezydencji.
Centrum Waszyngtonu opanowane jest przez demonstrantów, dochodzi tam do starć z policją. Protestujący zebrali się przed Białym Domem. Zdewastowano stojący w pobliżu pomnik Tadeusza Kościuszki - na cokole postumentu namalowano antyrządowe i antyprezydenckie napisy. W trakcie waszyngtońskich protestów zdewastowano również m.in. Pomnik II Wojny Światowej położony na Narodowych Błoniach.
REKLAMA
Napięta sytuacja w Waszyngtonie
W okolicach Białego Domu panuje napięta sytuacja. Niektóre drogi dojazdowe do oficjalnej rezydencji prezydenta USA zostały przez policję odcięte. Na skrzyżowaniach demonstranci, w większości młodzi ludzie, ustawiają się przed funkcjonariuszami, podnosząc ręce do góry i krzycząc "nie strzelajcie". Na ulicach amerykańskiej stolicy płoną samochody.
Z tłumu w kierunku policjantów ciskane są kamienie i butelki z wodą, sprzedawane często na miejscu przez nastolatków. Agresywni protestujący są aresztowani. W trakcie zatrzymań policjanci są wyzywani oraz opluwani. - Jesteście zwierzętami - krzyczą niektórzy w kierunku funkcjonariuszy.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Niepokojące" reakcje nowojorskiej policji. Gubernator chce śledztwa
Przez całą niedzielę nad Waszyngtonem latały śmigłowce, w centrum miasta utrzymuje się przeciągły dźwięk policyjnych syren. Sklepy zamknięto wcześniej. Niektóre mają okna zabite deskami.
REKLAMA
Godzina policyjna w stolicy USA
Wieczorem mieszkańcy Waszyngtonu na swoje telefony komórkowe otrzymali powiadomienia, że od 11 wieczorem do 6 nad ranem czasu miejscowego obowiązywać będzie godzina policyjna. Komunikaty wysyłane są w języku angielskim i hiszpańskim.
Prześmiewcza reakcja części protestujących w okolicach Białego Domu na komunikat ws. godziny policyjnej wskazuje, że grupa ta nie zamierza respektować rozporządzenia wydanego przez burmistrz miasta Muriel Bowser.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Zamieszki w USA. "Prezydent nie przejmie kontroli nad Gwardią Narodową"
Polska ambasada w Waszyngtonie zaapelowała na Twitterze, by "unikać przebywania oraz przejeżdżania przez centrum miasta, szczególnie w okolicach Białego Domu i dzielnicy Georgetown".
REKLAMA
Protesty po śmierci George'a Floyda
Tysiące ludzi protestują także na nowojorskich ulicach. Zdemolowano dziesiątki radiowozów i witryn sklepowych, zrabowano sklepy.
Zarzewiem protestów, które rozgorzały w kilkudziesięciu amerykańskich miastach, stała się sprawa 46-letniego czarnoskórego George'a Floyda, który zmarł w poniedziałek w wyniku brutalnego zatrzymania przez policję w Minneapolis.
Amerykanie są oburzeni przesadną agresją policji i Gwardii Narodowej - filmiki z brutalnym zachowaniem służb bezpieczeństwa biją w mediach społecznościowych rekordy popularności.
W niemal 40 miastach w USA w nocy z niedzieli na poniedziałek lokalne władze wprowadziły godzinę policyjną.
REKLAMA
mbl
REKLAMA