Jałowiczor: destabilizacja sytuacji w USA jest na rękę rosyjskiej agenturze
- W USA widzimy dzisiaj działalność wielu organizacji, które starają się podgrzewać i tak napiętą już atmosferę - mówił w Polskim Radiu 24 publicysta "Gościa Niedzielnego" Jakub Jałowiczor.
2020-06-01, 19:03
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Zniszczone sklepy i bijatyki z policją. Protesty w Nowym Jorku na ogromną skalę
Tysiące ludzi protestowały w niedzielę w Nowym Jorku przeciwko - jak mówią - brutalności policji, po zabiciu przed tygodniem przez siły bezpieczeństwa Afroamerykanina George'a Floyda. Demonstranci z różnych grup etnicznych widoczni byli we wszystkich dzielnicach miasta.
Początkowo niedzielne protesty m.in. na Times Square i w Bryant Park na Manhattanie, a także na Brooklynie miały pokojowy charakter. W nocy, podobnie jak w poprzednich dniach, doszło do konfrontacji rozproszonych grup z policją, która usiłowała aresztować sprawców towarzyszących wydarzeniom rozbojów i grabieży.
Prezydent USA Donald Trump poinformował w niedzielę na Twitterze, że zamierza uznać skrajnie lewicowy ruch Antifa za organizację terrorystyczną. Członkowie i zwolennicy administracji zarzucają antyfaszystowskim bojówkom udział w aktach przemocy podczas ostatnich demonstracji. W związku napiętą sytuacją w mediach coraz częściej pojawiają się również spekulacje dot. aktywności rosyjskiej agentury.
REKLAMA
- Rosyjskiej agenturze destabilizacja sytuacji w USA jest na rękę. Nie ma co do tego wątpliwości - ocenił w Polskim Radiu 24 publicysta Jakub Jałowiczor.
Powiązany Artykuł
Donald Trump zapowiada uznanie Antify za organizację terrorystyczną
"Agresywnej lewicy wolno więcej niż prawicy"
Gość Polskiego Radia 24 wskazywał, że "w USA widzimy dzisiaj działalność wielu organizacji, które starają się podgrzewać atmosferę". - Podobnie jak wcześniej w Ameryce Południowej, np. w Meksyku, gdzie pod hasłami feministycznymi, uczestnicy protestu zaczęli atakować instytucje niezwiązane ze sprawą - mówił.
Zwracał także uwagę na to, że "Antifa funkcjonuje na całym świecie, korzystając z zasady, że agresywnej lewicy wolno więcej niż prawicy". - Gdy ktoś z prawej strony odwołuje się do nacjonalizmu, może mieć problemy - wskazywał.
- Gdy ktoś z lewej agresywnie narzuca swoje ideologie, uznawany jest za bohatera - dodał.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
* * *
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Jakub Jałowiczor ("Gość Niedzielny")
Data emisji: 1.06.2020
Godzina emisji: 15.33
kstar
REKLAMA