Bundesliga: Robert Lewandowski w pogoni za rekordem. Żółte kartki przeszkodzą Polakowi?
Robert Lewandowski w czterech meczach po powrocie Bundesligi zdobył cztery gole i łącznie w sezonie ma ich już 29. Szanse na wyrównanie rekordu Gerda Muellera jednak maleją, a dodatkowo polskiemu piłkarzowi grozi pauza za nadmiar żółtych kartek. Magazyn "Kicker" przypomniał, że w podobnej sytuacji jest inna gwiazda Bayernu Monachium Thomas Mueller.
2020-06-04, 08:56
- Dotąd "Lewemu" tylko raz przydarzyła się pauza w meczu Bundesligi za kartki
- Jakakolwiek absencja jeszcze mocniej ograniczyłaby szanse Polaka na wyrównanie rekordu Gerda Muellera
Powiązany Artykuł
Bundesliga: Robert Lewandowski skompletował talię. Strzelił gole wszystkim drużynom
Pauza wisi w powietrzu
Gerd Mueller w sezonie 1971/1972 40-krotnie trafiał do siatki w meczach Bundesligi. Wynik legendy Bayernu goni Lewandowski, jednak kapitan reprezentacji Polski musiałby zdobyć aż 11 goli w pięciu pozostałych do końca sezonu meczach, aby zrównać się z Muellerem.
"Kicker" zwrócił uwagę, że nad Lewandowskim wisi widmo pauzy za żółte kartki. Polak był już bowiem czterokrotnie karany upomnieniem przez arbitrów. Jeszcze jeden kartonik będzie oznaczał przymusową absencję w jednym spotkaniu.
REKLAMA
Pauzował tylko raz
"Lewy" po raz ostatni został ukarany kartką 18 grudnia podczas meczu z SC Freiburg (3:1). Gazeta przypomniała także, że Polak, odkąd występuje w Bundeslidze, tylko raz pauzował za zbyt dużą liczbę żółtych kartek.
Co ciekawe, podobny problem ma Thomas Mueller, który w obecnym sezonie Bundesligi zdobył siedem goli i zanotował aż 18 asyst. W skrajnie niekorzystnym przypadku trener Hansi Flick mógłby stracić więc dwie największe gwiazdy swojej drużyny.
Bayern blisko tytułu
Bayern pewnie zmierza po ósme z rzędu mistrzostwo Niemiec. W 29 meczach Bawarczycy zgromadzili 67 punktów i o siedem wyprzedzają drugą Borussię Dortmund.
pm
REKLAMA
REKLAMA