Odrzucony pozew przeciwko Trzaskowskiemu. Lisicki: przykład na upolitycznienie sądownictwa

- Jeśli to, co powiedział Rafał Trzaskowski, nie mieści się w kategoriach kłamstwa, to równie dobrze mógł powiedzieć o pięciu milionach bezrobotnych - mówił w Polskim Radiu 24 redaktor naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki. 

2020-06-22, 16:39

Odrzucony pozew przeciwko Trzaskowskiemu. Lisicki: przykład na upolitycznienie sądownictwa
Rafał Trzaskowski. Foto: PAP/Mateusz Marek

Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że Rafał Trzaskowski nie musi prostować swojej wypowiedzi o milionie bezrobotnych. Pozew złożony przez komitet wyborczy Andrzeja Dudy został nieprawomocnie oddalony. Komitet Andrzeja Dudy będzie się odwoływał od tej decyzji - oświadczył już pełnomocnik sztabu prezydenta.

Powiązany Artykuł

t1200pap.jpg
"Kompletnie się z nim nie zgadzamy". Sztab prezydenta odwoła się od orzeczenia sądu ws. Trzaskowskiego

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 wyrok nie ma nic wspólnego z prawem. - Jeśli to, co powiedział Rafał Trzaskowski, nie mieści się w kategoriach kłamstwa, to równie dobrze mógł powiedzieć o pięciu milionach bezrobotnych. Mamy raczej przykład na dalsze uwikłanie i upolitycznienie polskiego sądownictwa niż na kierowanie się obiektywnymi zasadami. Zasady są oczywiste. Rozumiem, że gdyby Rafał Trzaskowski powiedział, że polski rząd niewiele zrobił, by przeciwdziałać bezrobociu, to byłaby jego opinia i prawo. Natomiast jeśli podał liczbę i jej przyczynę, a ta pierwsza była nieprawdziwa, to powinien sprawę przegrać. Nie przegrał, a wynika to z takiego, a nie innego układu politycznego, który opanował dużą część polskiego sądownictwa - powiedział Paweł Lisicki.

REKLAMA

Posłuchaj

Paweł Lisicki o kampanii wyborczej (Temat dnia/Gość PR24) 16:40
+
Dodaj do playlisty

 

"Kreacja na potrzeby medialne"

Przypomniał, że Rafał Trzaskowski podpiera się również brakiem pamięci ws. sejmowego głosowania dotyczącego podwyższenia wieku emerytalnego. - Brak pamięci może się zdarzać. Natomiast ta sprawa dotyczy jednej z najważniejszej kwestii w tej kampanii. To kompromituje Trzaskowskiego. Zaczynam się zastanawiać, czy mamy do czynienia z człowiekiem wykreowanym na potrzeby medialne - powiedział publicysta. 

Gość Polskiego Radia 24 wyjaśnił, że sztab powinien był wytypować najtrudniejsze kwestie i w odpowiedni sposób przygotować Rafała Trzaskowskiego. - Sprawa obniżenia wieku emerytalnego jest dla PO trudna, ponieważ PO była tą partią, która wiek emerytalny podwyższyła. Wiadomo było, że ten temat pojawi się w kampanii. Fakt, że nie było to jednak oczywiste dla sztabu Rafała Trzaskowskiego i samego kandydata, jest nie do obrony - podkreślił redaktor naczelny "Do Rzeczy".

"Zero zaufania"

Dodał, że politycy mogą powiedzieć wszystko. - Mam zero zaufania do deklaracji Rafała Trzaskowskiego bez względu na to, jakiej sprawy dotyczą. Wynika to z jego wszystkich dokonań. W 2015 roku, będąc wiceministrem spraw zagranicznych, mówił, że Polska musi przyjąć uchodźców w ramach przymusowej relokacji. Stanowi to wystarczający brak rekomendacji, by na niego nie głosować, by nie traktować poważnie innych jego deklaracji - podsumował Paweł Lisicki. 

REKLAMA

***

Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Paweł Lisicki ("Do Rzeczy")
Data emisji: 22.06.2020
Godzina emisji: 15.12

PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej