#RafałNieKopiuj! Kontrkandydaci krytykują w sieci program Trzaskowskiego

Dopiero w ostatnich dniach kampanii wyborczej kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski przedstawił swój program wyborczy. Ten od razu spotkał się z ogromną krytyką w sieci, zwłaszcza ze strony rywali Trzaskowskiego, w dodatku tych największych. 

Swoje zarzuty mają przedstawiciele PiS. Podkreślają, że polityk PO, który w przeszłości mocno atakował program 500 plus, dzisiaj pisze na swojej stronie, że będzie tego projektu bronił.

"Pan Trzaskowski chce przywrócenia 50% kosztów uzyskania przychodu dla artystów, bo »to był błąd PO«. Tak, p. Trzaskowski to był błąd Pana i Pana partii." - pisze na Twitterze wicepremier Piotr Gliński. 

Powiązany Artykuł

Andrzej Duda: polityk musi realizować to, na co umówił się z wyborcami, większość obietnic zrealizowałem

Program polityka PO skrytykował także minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który zauważył, że Trzaskowski chce, aby WOT zostały podporządkowane Dowódcy Wojsk Lądowych. Jednak - jak podkreśla minister - Dowództwo Wojsk Lądowych zostało zlikwidowane w 2014 roku, za czasów rządów PO.

REKLAMA

• Prezydent: trzeba zrobić wszystko, by rodziny mogły żyć na prawdziwie europejskim poziomie
• "Rafał Trzaskowski jest produktem medialnym". Prof. Mieczysław Ryba o kampanii wyborczej

Krytyka z wielu stron

"Dobrze, że w ostatnim dniu kampanii, okazuje się, że <@trzaskowski> zgadza się ze mną tak bardzo" - napisał na swoim profilu Szymon Hołownia, który zarzuca Trzaskowskiemu, że skopiował od niego pomysł wdrożenia systemu kaucyjnego i przeniesienia części kosztów gospodarowania odpadami na producentów opakowań.

Swoją krytykę dorzucił także kandydat PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który swojemu rywalowi zarzucił skopiowanie pomysłu "specjalnego dodatku do emerytury do strażaków ochotników". 

REKLAMA

Powiązany Artykuł

"Zero konkretów", "Niewiarygodny". Internauci i politycy o programie Trzaskowskiego

Kosiniak-Kamysz apeluje także: "Kopiujesz? Podaj autora".

Sam Rafał Trzaskowski przekonuje, że na napisanie programu wyborczego miał "najmniej czasu ze wszystkich kandydatów". Podkreśla przy tym, że swoje pomysły prezentował etapami, a teraz każdy może je znaleźć w jednym miejscu. 

Twitter/AS